Pogadali ze sobą, ona dowiedziała się, że on spał z jej koleżanką (tą, która go poderwała na jakiejś imprezie) i się zirytowała. Znów się rozstali.
Ogólnie sama końcówka wyglądała tak: wyświetlony został napis year later (albo inny czas, nie pamiętam, trochę minęło od kiedy oglądałem film). On sobie idzie drogą do kawiarni, przez szybę zauważa, że ona tam jest. Uśmiecha się sam do siebie, pewnie na myśl o swoich wspomnieniach, ona go zauważa i też się do niego uśmiecha. Ale ani on nie wchodzi do środka ani ona nie wychodzi do niego.
Po prostu zdają sobie sprawę z tego, że w tym przypadku różnica wieku ich przytłoczyła.

Nie było więc typowego szczęśliwego zakończenia.

(wybaczcie jeśli coś pokręciłem, pamięć bywa zawodna) :)

dziekuje bardzo...

musialam sie chwile zastanowic o jakim filmie pisalam bo przeciez pamiec bywa zawodna:P...pozdrawiam

po windzie poszli do łóżka, on chciał z nia mieć dziecko, ale ona powiedziała ze nie moze mu tego zrobić bo go kocha, potem scena w barze...