Borys Szyc jest bardzo dobry, tylko za długo grał w badziewiach pokroju (tfu) "Kac wawy" i świecił buźką na pudelku. Państwo widzieli jednak może "Vinci", "Wojnę polsko-ruską", czy ostatnio rewelacyjną rolę w [poważnym filmie!] "Zimnej wojnie"? Szyc naprawdę potrafi grać, jeśli nie robi akurat za etatowego błazna w obsadzie filmu. Mam wrażenie, że to pajacowanie ostatnio przytrafia mu się coraz rzadziej, co zdecydowanie na dobre wychodzi. Serio, jestem ciekawa jak się rozwinie jego kariera, bo uważam że jeszcze będą z niego ludzie.
Racja!Szyc grał świetnie również w Listy do m 3 i Testosteron.Ale to już były bardziej luźne role.Choć Listy do m uważam za arcydzieło w swoim gatunku.
I niedługo będzie grał w Kamerdynerze z Sebastianem Fabiańskim i Januszem Gajosem tak że...
No i był doskonały w filmie Polandja!Film ten jest hejtowany na potęgę(nie potrzebnie.Grał w niej tak dobrze że szczęka mi opadła.