Gdyby jeszcze miała założoną koszulkę "COMIC RELIEF" to byloby
apogeum lenistwa scenarzystów jeśli chodzi o tę postać. Ona ma robić za bufor pomiędzy scenami serio i pomagać głównemu bohaterowi coś tam zrozumieć. Chociaż dowiadujemy się jak żyje i co tam lubi to ona nie posiada w ogóle własnego życia w tej opowieści. Ile razy nie otworzy ust, to wiem, że to będzie śmieszny kontrapunkt w scenie. Cóż za lenistwo.
Film nie był o niej i musieli się skupić na innych, ważniejszych postaciach. Jednak w porównaniu do innych produkcji marvela to i tak wiemy o niej bardzo dużo jak na postać drugoplanową :) W sumie to nie wiem co jeszcze chciałbyś wiedzieć, skoro jej całe życie zostało w zasadzie streszczone w filmie :D