Kilka filmów o tematyce lgbt już widziałem i dziwi mnie fakt, że ten ma tak wysoką ocenę. Wynika to chyba ze słabej orientacji w tego typu produkcjach. W Polsce dużo się o takich filmach nie mówi, więc najbardziej ceni się te najpopularniejsze, inne są pomijane. Ale tutaj nie ma nic ciekawego, prosta fabuła, denne dialogi, niezbyt dobra gra aktorska. Tym bardzoej jest to dla mnie widoczne, że pierwszym filmem lgbt, jaki obejrzałem był "Zupełnie inny weekend" - 1000 klas wyżej.