PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=733678}

Godzilla Resurgence

Shin Gojira
6,2 3 080
ocen
6,2 10 1 3080
Shin Gojira
powrót do forum filmu Shin Gojira

Podstawowy rekwizyt musi być :D Ciekawe też kto będzie wrogiem Godzilli?

ocenił(a) film na 4
lukas_filmaniak

chyba jego ogon sie oddzieli i bedzie walka

lukas_filmaniak

Pewnie solóweczka. Nie pogardziłbym jednak subtelnymi aluzjami do oponentów w przyszłych filmach (oby była seria!).

Nerdzilla

Czyli jest szansa na film w stylu jedynki?

lukas_filmaniak

Zapewne widziałeś trailer. Klimatu nie odwzorują, ale z założenia ma być podobnie. Król (Godzilla) i Królowa (animatronika) wracają aby zasiąść na tronie ;)

Nerdzilla

Godzilla wygląda dobrze, lepiej niż ta amerykańska (o Zilli nic nie mówimy, ten potworek umarł w Sydney ;)) Nic więcej w zwiastunie nie ma, ale powinno być dobrze.

lukas_filmaniak

Yup. Na marginesie: jaszczurka z 98' to (w świadomości fanów) G.I.N.O. - miałeś chyba to "coś" na myśli pisząc post. Zilla to beka Toho z tegoż ustrojstwa właśnie. Pozdro.

Nerdzilla

Właśnie o to mi chodziło, ja spotykałem się z używaniem tych nazw zamiennie :) Również pozdrawiam.

ocenił(a) film na 3
lukas_filmaniak

Ty tak na serio czy żartujesz że tym że Godzilla wygląda dobrze ?? , sorry ale o gustach się nie dyskutuję ale ta z Lat 90 i nawet z 2004 (ostatni Japoński film) wyglądały o niebo lepiej od tej.
Zawsze uważałem że Japonia jeżeli chodzi o efekty specjalne jest daleko za murzynami. A śmieszne bo to oni oblegają świat swoimi produktami a jeżeli chodzi o Kino Sci-Fi to są daleko w tyle.
A najbardziej politowania nowej Godzilli są te jego mini łapki które wyglądają jak ludzkie, już na pierwszy rzut oka widać że to człowiek przebrany w kostium.

MaXXi

Podejrzewam, że jakbyś obaczył jak ów kostium wygląda od środka (nawet w latach 90' - dla mnie również best of the best), zawahałbyś się przed wypisywaniem tekstów o zacofaniu itd. W Godzilli chodzi przede wszystkim o klimat i tradycję, a jest co honorować ;).

Łapki, piszesz... Cóż, masa poszła w ogon. Przy takim wzroście to nawet efektywniejsze rozwiązanie. No i przypomina mi się 91'...

Nie wiem jak ty, ale ja oglądając Godzillę, nie raz doceniam kunszt animatora. Za młodu co innego, przeto miłość do klimatu została ;P Oglądając Króla wiesz, że to aktor. Honorowanie tradycji, patrz wyżej. Pozdro dla Kenpachiro Satsumy.

Nerdzilla

PS: Skoro japończycy są tyle za murzynami to gdzie jesteśmy my (vide wiedźmiński smok chociażby)? Nie ma co zasłaniać się tarczą "juesej" (dwuznaczność w zupełności zamierzona).

ocenił(a) film na 3
Nerdzilla

Waść zatrzymałeś się na 2001 roku, radze obejrzeć Legendy Polskie: Smok i jakie tam ma EFEKTY, my się po prostu boimy robić filmy z jajem bo zaraz by były skrytykowane przez pseudo krytyków. A umiemy co już zostało udowodnione ale nie docenione przez nas samych.
Stąd ograniczamy się do kilku gatunków np: Historycznych którymi się już rzygać chce, albo głupkowatych komedii które nijak się mają do tych z lat 80-90, A Sci-FI,Akcja w czystej postaci itd: omijamy, choć potrafimy robić i o muzyce już nie wspominam bo w tym też jesteśmy dobrzy.
Twardowsky i Smok tylko pokazują że np: taki Bagiński słynący z Animacji daję radę nawet więcej niż daję.
No i jestem ciekaw jak wyjdzie mu nowy Wiedźmin choć bardziej liczyłem na animację, aniżeli film a z aktorami. CDP udowodniło, że potrafiło by zrobić świetną 90 minutową animację.

tak więc my z pewnością nie jesteśmy daleko za murzynami, jedynie czego możemy się wstydzić to faktu że nic w tej sprawie nie robimy.
A Japończycy też robią fajne animację(nawet są jednymi z lepszych) ale to stricte Animację, a nie jako efekty specjalne do filmu z aktorami.

MaXXi

Bez ściemy, kto nie czeka na Wiedźmaka od Bagińskiego? ;) Ów Mistrzu, życzę powodzenia w pełnym metrażu.

Nic to, jako rzekł pewien rycerz. Temat o popkulturowym symbolu Japonii, a my o polskim prawimy ;P

MaXXi

Wiesz czemu lepsza od amerykańskiej? Bo nie jest komputerowa :)

ocenił(a) film na 6
lukas_filmaniak

Oj... Zdziwiłbyś się :'D

MaXXi

Hehe, 100 lat za murzynami? Facet w kostiumie? Zabawne, bo w tym filmie Godzilla w całości jest zrobiona komputerowo :D

ocenił(a) film na 3
Mattyah

To widocznie 200 lat za murzynami, bo wygląda jak facet w kostiumie. Dzięki za uświadomienie że "technika komputerowa" w tym kraju jest jeszcze bardzo we czesnym stadium ,daleko jej do Hollywoodzkich produkcji. Choć jeszcze 10 lat temu było jeszcze gorzej. Najlepszy efekt jak stoi Godzilla a ogonek chwieje się na lewo i prawo, wygląda to naprawdę sztampowo.

Obecnie Japońce/Chińczycy są na poziomie tworzenia 2-3metrowych postaci składając się w pełni z CGI czyli tak gdzieś 2002 rok, nie dużo brakuję. W Dae-Ho tygrys wyglądał przyzwoicie, jednak miał swoje bobole (momenty słabych animacji), ogólnie rzecz biorąc długa droga przed Azjatami aby osiągnąć poziom dobrych animacji, nie pisząc o tych w rozmiarach XXL.

ocenił(a) film na 8
MaXXi

"To widocznie 200 lat za murzynami, bo wygląda jak facet w kostiumie."

Czyli są 200lat na przód, bo osiągnęli dokładnie to czego oczekują Fani. Efekt komputerowy, który imituje tradycyjne wykonanie filmu... Przecież w efektach komputerowych nie chodzi o to by wyglądały na efekt komputerowy, czyż nie? Ty się nabrałeś, twierdziłeś, że jest to prawdziwy człowiek w kostiumie, czyli zostałeś przechytrzony przez ich efekty. To jak wygląda postać jest już kwestią gustu a nie jakości efektu - Godzilla zawsze miała sylwetkę ludzką (w końcu grał ją człowiek), tak więc i teraz taką ma - i słusznie!

"Obecnie Japońce/Chińczycy są na poziomie tworzenia 2-3metrowych postaci składając się w pełni z CGI czyli tak gdzieś 2002 rok, nie dużo brakuję."

Yyyyyy a jaka jest różnica w produkcji między 2-3 metrową postacią, a 50 czy nawet 500 metrową? Pierwsze słyszę by miało to jakiekolwiek znaczenie... W dziedzinie efektów nie ma to żadnego, totalnie żadnego znaczenia.... Czy tworzysz postać 1 metrową czy 100 metrową etap produkcyjny jest dokładnie taki sam, nawet wymagania sprzętowe nie mają tu znaczenia. W każdym z tych przypadków musisz włożyć tyle samo pracy i wykorzystujesz dokładnie tyle samo zasobów sprzętowych. Różnica w zaawansowaniu na etapie produkcji ma znaczenie nie w wielkości obiektów/postaci a ich skomplikowania - ilość szczegółów, załamań światła, przeźroczystości, odbić światła, ilość elementów ruchomych itp.

ocenił(a) film na 3
Gojira

Bardzo dużą, takie CGI rozmiarów człowieka może wieksza jest łatwiejsza do stworzenia aniżeli gigantycznych rozmiarów potwór w całości wykonany grafiką komputerową (CGI). Widziałeś ten japoński film o TYTANACH ?? nie pamiętam nazwy. Ale zobacz jak tam ogromne animację wyglądają DENNIE i do DUPY. Nie dziwie się że Hollywood zabiera się za Remake tego filmu. Widocznie chcą pokazać Azjatom jak robi się dobre CGI.

Nie okłamujmy się CGI Azjaci nie potrafią robić, to zostało udowodnione. W sumie sami nam udowodnili. Są mistrzami w kinie AKCJI biją na głowę Hollywood. Do przyzwoitych jakości CGI naprawdę dużo im brakuję, uczą się to widać. Bo z roku na rok jest coraz to lepiej, jednak do Blockbusterów jeszcze im naprawdę daleko.

Co prawda ta Godzilla 2016 też jest z CGI, ale aby wyszedł "lepszy efekt" w potwora wcielił się Aktor. To samo CGI wyszło naprawdę mocno średnio.

MaXXi

No ja jedyne skojarzenie jakie miałem z tą Godzillą to smok z Wiedźmina :D

lukas_filmaniak

Nie wiem, czy to było zamierzone, ale kombinezon w tym filmie był niesamowicie... drętwy! Godzilla przez większość czasu tylko powoli stawiał kroki i wymachiwał swoim groteskowo wielkim ogonem jak jakiś kot. Ręce chyba przez moment nawet nie drgnęły, oczy tym bardziej, rzadko w ogóle poruszał głową i paszczą. Nie wykazywał żadnych emocji, brakowało dynamiki, wyglądał po prostu jak wielka kukła którą ktoś lekko poruszał. W każdym poprzednim filmie, nawet z 1954 Godzilla zachowywał się bardziej naturalnie, jak żywa istota.

ocenił(a) film na 8
szmyrgiel

To nie był kombinezon, tylko CGI z użyciem motion capture. Według mnie to zrobiono celowo z tym brakiem emocji i dynamiki, całkowicie w ten sposób odhumanizowano tego potwora i uczyniono z niego coś obcego, nieznanego i przerażającego. Ta wersja to dziwaczne wynaturzenie, coś poskładanego na przysłowiowy klej. Intryguje mnie ta koncepcja prawdę mówiąc, wręcz jest straszniejsza od poprzednich.

qnebra

Też właśnie myślę, że ta sztywność to celowy zabieg ;)
A tak w ogóle to Godzilla z Shin Godzilla to nie gad, ale polip.

ocenił(a) film na 8
Jasir_Karim

Tam to było wytłumaczone jeszcze inaczej, nie pamiętam teraz dokładnie szczegółów, lecz nie był to napromieniowany legwan, tego jestem wręcz pewien.

qnebra

Pamiętam że było coś o owdowiałym naukowcu, którego pustą łódź znaleźli na środku morza. Tak czy inaczej ten Godzilla to jakaś polipowata forma życia. W deletach jest scena, że mieli odkryć że Godzilla w pierwszej formie był polipem wyrastającym z dna morza. Ten polip ewoluuje na bieżąco, dostosowując formę do napotkanych po drodze, najlepiej przystosowanych do danego środowiska form życia. Na końcu zaczął kopiować się w humanoidy.
Coś było pobrząkiwane o kontynuacji, w której miały być dwie Godzille - ten Godzilla miałby podobno rozmnażać się przez odrzucenie ogona.

ocenił(a) film na 9
Jasir_Karim

Wiem, że za późno odpowiadam, ale to nie był polip. Godzilla w tym filmie był prehistorycznym, morskim stworzeniem. Nie jestem pewien jaki dokładnie gatunek.

qnebra

Znalazłem. Tak miała wyglądać pierwsza forma http://i.imgur.com/L3c4Umfh.jpg

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones