Sposób, w jaki reżyser pokazał jak niebezpieczne są tego typu programy, jest strasznie tendencyjny, aż do bólu dosłowny. Dostajemy wszystko na tacy, a to źle, bo filmy powinny zmuszac do refleksji. Najgorsza jednak jest gra aktorów- "mamo, widzisz mnie??" albo "wygramy"... blee. O monologu Pazury już nie wspomnę. Moze scenariusz nienajgorszy, ale wykonanie godne potepienia..
"Najgorsza jednak jest gra aktorów- "mamo, widzisz mnie??" albo "wygramy"... blee."
Dokładnie tak, jak zachowują sie prawdziwi uczestnicy prawdziwych "reality szołów" - to co, mieli na siłe "uambitniać" ich durne zachowania?
I kolejna rzecz, nad którą warto się pochylić to ten gościu alkoholik. Każdy został bo 2 miliony do wygrania, każdy z nich miał kogoś u swego boku (rodzina, mąż , żona , dziecko itp) Ten cały alkoholik co poszedł z Czarkiem nie miał nikogo a jednak wolał wyjść z tego całego show ponieważ dla niego liczą się ludzie w przeciwieństwie do reszty ,którzy nie doceniają podstawowych wartości np, miiłości. Tutaj przykład tej uroczej panienki od Cezarego ;)
No właśnie tutaj trzeba trochę ruszyć głową ,że specjalnie się tak durnie zachowują by wypuklić zachowania w prawdziwych reality show. Tak samo to wszystko czego się dopuszczono, czyli cała afera z mordercą i jej finał miał pokazać ,że teraz w tv tylko show się liczy a nie człowiek. pozdrawiam,