Typowa amerykańska komedia sensacyjna z typowo amerykańskim humorem. Oczywiście występuje tutaj policjhant - komik (w tym wypadku Eddie Murphy) i 'męski mężczyzna' (Robert De Niro). A że film utrzymany jest w tonacji 'stara-dobra-Ameryka' reżyser nie zaserwował nam megaporcji bogatych, 'wypasionych' domów, gliniarzy obwieszonych złotem z Ferrari i Porshe'ami na dokładkę. 'Showtime' nie jest bowiem sobowtórem 'Bad Boys'.
Można obejrzeć, ale nie nastawiajcie się na kino, które zapadnie Wam w pamięć. Lekka rozrywka po ciężkim dniu.