nic mnie w tym filmie nie urzekło, taka moja opinia. Obejrzałam, zrozumiałam, ale w niczym mnie nie zachwycił ten film.
Mam podobne zdanie. Czułem się, jakbym oglądał nieudaną wariację na temat "Lśnienia" Kubricka. Końcówka zbyt chaotyczna.
Do plusów zaliczył bym grę R. De Niro (klasa sama w sobie), zdjęcia Dariusza Wolskiego i niektóre fragmenty muzyki. Jeżeli ktoś, nie oglądał jeszcze "Lśnienia" to sądzę, że film go może zainteresować. W przeciwnym wypadku nie polecam.
Twój gust filmowy jest równoznaczny z tym jaka ocenę wystawiłaś temu filmowi,taka moja opinia.
Film jest bardzo sztampowy, z całym arsenałem oklepanych horrorowych chwytów (ujęcie twarzy z bliska, kiedy zza węgła ma wyskoczyć ktoś z nożem, długi korytarz z drzwiami, zza których przebija światło, a tam czeka ZŁO, tajemnicze napisy, zagadkowe rysunki, piwnica, w której nagle gaśnie światło, gwałtownie otwierane drzwi i odsuwane zasłonki), ale żeby mu od razu dawać tylko 1/10? Naprawdę nie ma w całej światowej kinematografii ani jednego wyraźnie gorszego dzieła?