O rany, po co wy w ogóle oglądacie filmy??? "dla mnie trochę żałosne" ... "niby ciekawy, ale zbyt płytki" , "przewidywalny" ... no cholera jasna, a wymyślilibyście coś innego? To raz. Po drugie, nie wiem w którym momencie ten film jest płytki... no chyba ze oglądasz po to, by potem skrytykować na filmwebie.Zatem oglądaj inne arcydzieła, takie "głębokie", czytaj Coelho nasyconego pseudogłebokimi frazesami i spędź cały dzień w galerii stuki nowoczesnej zachwycając się obrazami w stylu odbicie białej kupy na czarnym tle... i wtedy patrz sobie na nas, prostaków, z góry, kiedy my będziemy cieszyć oczy doskonałym kinem. takim jak "siła strachu"... hipokryzja bije od was na kilometr, moi drodzy.... a że przewidywalny? Sorry, obejrzałam tysiące filmów, i przy każdym kryminale czy thrillerze niestety obstawiam mordercę od początku... i w 90 % zgaduję.... i nie lecę na filmweba po każdym takim filmie zeby wylac swój żal za moje zbyt dobre obeznanie z tematem .
film zdecydowanie warty obejrzenia...obejrzałam go z zapartym tchem..sceny z deniro-przykuwające, zapierające dech, mozna sie było wystraszyć;)...chętnie obejrzę go raz jeszcze..
Ostatnie zdanie: wybitnie trafione;) Słodka ironia, która powinna dać do zrozumienia tym wszystkim pseudo inteligentom z rozbuchanym ego, chyba że głęboko skrywane niedowartościowanie już kompletnie im mózg wyjadło i nie mają czym myśleć.
makinetka puknij się w czoło ,potem dorośnij...wtedy napisz coś sensownego...Umieszczona recenzja obok filmu trafnie go opisuje...i niestety.."niby ciekawy ale zbyt płytki" :)
A możesz mi powiedzieć, dlaczego piszesz do założyciela tematu, a odpowiadasz na mój post? Piszesz, żeby "puknęła się w czoło" a sam nie potrafisz pomyśleć przed wysłaniem odpowiedzi.
Autorka ma racje, wielcy znawcy sztuki co w galerii oglądają gaśnice. Kino to rozrywka, tak jak teatr, literatura, filharmonia. Ludzie na siłę stworzyli sobie kulturę wyższą aby czuć że spoglądają z góry na "plebs". Prawda jest taka że nie ważne czy oglądasz telenowele czy czytasz Marqueza, ważne jest co potrafisz z tego wyciągnąć. Fajne kino trzymające w napięciu i tyle.
Zgadzam się z założycielką. Oglądałam ten film już kilka razy i za każdym razem coraz bardziej mi się podoba. Trzyma w napięciu i jest ciekawy. Tym, co mówią o nim, że jest przewidywalny- gratuluję szóstego zmysłu:) Nie licząc już gry aktorskiej( De Niro to świetny aktor) ten film jest po prostu mądry i warto go obejrzeć. Osobom, które nie lubią"przewidywalnych i płytkich" filmów polecam " Alvina i wiewiórki" :-)))
No ale chyba mi nie powiesz, że nie zrozumiałaś wcześniej - niż pokazał to reżyser - o co tak naprawdę chodzi i ...
SPOILER
... i kim tak naprawde jest Charlie. I przez to ten film jest przewidywalny, gdybym nie "kapnął" się wcześniej, byloby bardzo dobrze, a tak... jest dobrze. Film solidny, choć czegoś mi brakowało.