Troche męcząca muzyka która wprowadza sztucznie nastrój grozy i nerwowości.
Ubogi i prosty główny wątek,brak wielowątkowości przez co łatwo przewidzieć kto zginie na końcu (-pomyślałem o tym w
pierwszej scenie z Paltrow
Morderca zgłasza sie na policje ??? ja tego nie kupuje,co to;komedia ? z uśmiechnięta japą Spaceya
Na plus dobre aktorstwo Pita i Freemana,momentami ciekawe dialogi.
Arcydzieło to na pewno to nie jest.