? Miał rację bo sam wymierzał kare ludziom według własnego widzimisię? Dla mnie obżarstwo czy lenistwo nie jest grzechem. Nierozumiem więc jak możesz mówić, że zabici ludzie nie różnili się zbytnio od mordercy który wymyślał brutalne zbrodnie i nie tylko zabijał "grzeszników" ale również niewinnych ludzi jak np. żonę policjanta.

Film jest na podstawię 7 grzechów głównych a lenistwo i obżarstwo zaliczają się do nich. Tak zostało ustalone i my nie możemy tego zmienić ;) ale domyślam się o co Ci chodziło. Moim zdaniem również było chore to co robił Doe sam nie był ideałem dlatego nie miał prawa odbierac tym ludziom zycia. Poza tym dotychczas zabijał tylko osoby popełniające grzechy główne a żona detektywa o ile się nie myle nie popełniała jakiegoś z tych grzechów notorycznie dlatego Doe zabijając ją udowodnił, że nie różni się niczym od innych morderców.

Sam też był grzesznikiem dlatego zginął. Zabił żonę policjanta bo był zazdrosny,potem poniósł kare poprzez gniew Millisa i pokazał że jego teoria była prawdziwa

Dla mnie to jest też taki przekaz dotyczący tego co się dzieje na świecie. Bądźmy szczerzy, ile osób przestrzega w tym momencie jakichkolwiek reguł? Świat stacza się na psy i nic nie można zrobić. Ten film jest dla mnie świetnym przykładem tego co w tym momencie jest coraz bardziej aktualne.

Nie do końca pokazał że jego teoria jest prawdziwa. Cała szóstka zginęła przez swoje grzechy. A John zginął przez zazdrość i przez Gniew Millsa.

Nie zginął w torturach jak reszta, w dodatku w odróżnieniu od reszty chciał swojej śmierci. Nie wspominając już o zgwałceniu i morderstwie kobiety w ciąży.

Każdy ma swoje zdanie ale w tym przypadku odradzam pisać o nim w internecie. Trzeba pamiętać że psychopatyczni mordercy zawsze usprawiedliwiają się czymś wyższym, przekraczającym pojmowanie zwykłego człowieka. Tak jak mówił sam John przy końcówce filmu "zginę ale zostawię coś po sobie". On nie szukał sławy tylko prawdopodobnie liczył na to że ktoś będzie kontynuował jego "dzieło". Takie osoby cechują się ponadprzeciętnym ilorazem inteligencji. Długo można pisać na ten temat.

Dlaczego mam o tym nie pisać? Ktoś mi zabroni? Wyrażam swoją opinię i nie mówię że postępował dobrze ale przynajmniej robił to według jakiś reguł co w dzisiejszym świecie jak i w wielu innych filmach się nie zdarza, jest np jakiś psychopatyczny morderca który zabija bo mu się podoba i to lubi dlatego moim zdaniem John Doe jest inny i tyle.

Nie słyszałem jeszcze o psychopatycznym mordercy który zabija bo lubi. No chyba że w jakimś słabym filmie. Zobacz na swoją pierwszą wypowiedź. Brzmisz jakbyś kompletnie go rozumiał i nawet popierał. No proszę Cię "grzesznicy którzy musieli ponieść karę". To równie dobrze mógłby mi wyrwać płuca za to że fajki palę.

P. S. Czytaj ze zrozumieniem kolego i trochę dedukcji.

Możesz pisać, ale czasem warto trochę doczytać w temacie ;)
Seryjny morderca praktycznie nigdy nie zabija dla przyjemności zabijania. Twoje podejście wyszło od punktu "zabija grzeszników". Ale czym tak naprawdę różni się to od "zabija blondynki koło 20"? Niczym.

Tak samo śmieszy podejście grzech jest i jest zły. Nie. Grzech to wymysł wiary chrześcijańskiej i koniec. Ktoś może wierzyć, ktoś nie, ale wiara to nie prawo.

Wiesz nie musisz w to wierzyć ale coś takiego jak grzech istnieje i większość społeczeństwa to akceptuje.Po to wymyślono grzech żeby nazwać złe czyny i to się przyjeło.Na temat morderców nie będę już się wypowiadał bo każdy ma swoje zdanie.

Właśnie dlatego napisano Ci, że czasem lepiej przemilczeć.
Temat morderców to nie kwestia własnego zdania. To kwestia tego, że ty nie znasz faktów.
Z grzechami jest tak samo. To społeczeństwo chrześcijańskie akceptuje grzech. Biorąc pod uwagę cały świat jest to niewielki odsetek ludzkości. Grzech wymyślono by straszyć ludzi i za pomocą tego strachu kierować nimi. Ale tak to już jest jak nie umie się odróżnić moralności od religii...

A zwróćcie uwagę jaki skubaniec z tego Johna Doe...za najcięższy grzech wybrał sobie najłagodniejszą karę. Cwaniaczek ;)