Horror'em bym tego może nie nazwała, ale za to bardzo dobry dramat. Nie jestem
człowiekiem, który ryczy na filmach, ale na scenie, w której Laura zaczyna czytać tym
dzieciom z sierocińca i Simone'owi bajki i kiedy mówi do tego chłopca ,,Chodź, nie bój się!"
to po prostu łzy lały mi się strumieniami. Jak dla mnie bardzo interesujący i wzruszający film
7/10