PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=467339}

Sierota

Orphan
7,1 90 122
oceny
7,1 10 1 90122
6,4 11
ocen krytyków
Sierota
powrót do forum filmu Sierota

Niestety film tragicznie nie dokończony.zabicie siosty ok ukryła zwloki a auto?Dwa ten żałosny mąż
Kate.masakra.Dla mnie to nie małżeństwo skoro maż nie wierzy własnej żone tylko jakiejs
przybłędzie.A i to że był pijany po jednym winie! Niemożliwe.Mocno naciągany.I ta rozpacz Kate po
tym dziecku któe w filmie przejawia sie jako poronienie dopiero w połowie wychodzi że to byla
martwa ciąża gdzie przez 16 dni nosiła marwty płód.

użytkownik usunięty
dominika82

Jeszcze bardziej głupia i żenująca była scena porodu/poronienia. Ona wrzeszczy, wyje i płacze, a on, z kretynoidalnym uśmieszkiem sypie sucharami w stylu "świetnie ci idzie, skarbie" i cyka jej zdjęcia - gratuluję empatii, to ma być mąż czy jakiś klaun-psychopata? Cieszy się, że ją boli, czy że poroniła martwy płód? Niestety, hamerykańscy tatusiowie włażą na porodówkę jak do obory i głupawo się szczerzą z cierpienia żony, zamiast tej biednej kobiecie podać łyk wody lub potrzymać za rękę, albo pobiec po lekarza, żeby podał jej leki przeciwbólowe... nie, lepiej głupawo rechotać, gapić się na jej szczegóły anatomiczne, i nie zawsze chodzi o twarz, i jeszcze kamerę wsadzać, a potem puścić na youtube... to nie jego ból, nagość i poniżenie, a te hamerykańskie tłuki chyba nie mogą pojąć, że dla kobiety to może być odzieranie z godności... W filmie kobieta była cnotliwie okryta prześcieradłem, ale ten chłopina i tak był żenujący. I to, że kroili ją na żywo... "Za późno na znieczulenie"? Chyba przewodowe (dla niemedyków: od pasa w dół), bo to się robi godzinę przed porodem/cesarką/czyszczeniem macicy, ale jak się "nie zdąży", to trzeba robić ogólne (dla niemedyków: narkoza, uśpienie) - nigdy nie kroimy na żywca!!! Chyba tylko w Chameryce...
Niestety, film tragicznie ROZPOCZĘTY, a nie tylko niedokończony... Mogli sobie darować takie intymne szczegóły, a nie włazić z kamerą do majtek...

Ale wiesz, że to z tym porodem to jej się śniło??? To był sen, bo zaraz się przebudziła w środku nocy i komentowała później u terapeutki, że ma te sny. ... Co nie zmienia faktu, że film drętwy.

użytkownik usunięty
silverlp1

Wiem, że to był sen. Ale znając Najgłupszy Naród Świata, oni naprawdę tak się zachowują na tego typu filmach, a na realu jeszcze gorzej, czego dowodem są filmy na youtube ;(
ale nie tylko mąż i żona byli "typowi", także ich pierworodny - irytujacy, rozwrzeszczany, rozdziadowany bachor, zazdrosny o to, że rodzice nie poświęcają jemu 100% swojej uwagi. A także siostrzyczka, w imię źle pojętego równouprawnienia nazwana "ultrakobiecym" imieniem Max (dobra, wiem, że to miała być Maxine, ale do słodkiego blond aniołka to pasuje jak pięść do nosa). Dlatego ci "dobrzy" tak mnie wkurzali swoją hamerykańskością, że wolałam kibicować małej cholerze...

Hehe mnie też film wnerwiał. Dobrze, że ten seans już za mną :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones