PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=600590}

Sierpień w hrabstwie Osage

August: Osage County
7,3 100 383
oceny
7,3 10 1 100383
6,6 25
ocen krytyków
Sierpień w hrabstwie Osage
powrót do forum filmu Sierpień w hrabstwie Osage

Trochę bezsensowny

ocenił(a) film na 5

Miałam wrażenie, że był zrobiony tylko pod Meryl Streep, żeby sobie ćpunkę zagrała. Wiem, że to dobra aktorka, ale w tym filmie mnie nie porwała. Film jest bezsensowny, nie wiadomo co ma pokazywać. Trudne emocje? Złe relacje w rodzinie? Niby to właśnie pokazuje, niby to dramat psychologiczny, ale jednak nie do końca spełnia swoją rolę. Nie za bardzo przepadam za antybohaterami i zazwyczaj irytuje mnie takie Przedstawianie historii. Niektóre dialogi były interesujące, więc to był plus.

Było kilka rzeczy, które po prostu łamały mi serce, jak na przykład relacje Charlesa z jego matką :'( Niezrozumiałe i okropne. Są w ogóle takie rodziny? On jest taki dobry, a wszyscy nim gardzą, podeszłabym i go przytuliła, no przyznaję, że to też przez to, że to jednak Benedict. Właśnie on jest najfajniejszy w tym filmie. Zagrał zapadającą w pamięć małą rolę, naprawdę pięknie mu to wyszło.

Dziwne, że na 40 letnich ludzi mówią w tym filmie dzieci i traktują jak dzieci. Mały Charles to w końcu dorosły facet, matka nie zdążyła zauważyć. Czy też myślicie, że to dziwne w tym filmie?

ocenił(a) film na 9
kasiaaaa

Oj dziewczyno jeszcze wiele chyba nie wiesz o zyciu, jest wiele takich rodzin i wiele tak chorych relacji z rodziną, dla mnie nic nie bylo dziwnego w tym filmie, a bylo dla mnie bardzo ciekawe pokazanie tych chorych relacji, bardzo ciekawych psychologicznie postaci

ocenił(a) film na 5
djoda_komoda

Coś tam wiem o życiu i wiem, że jest wiele jeszcze gorszych rodzin. To nie jest dla mnie odkrycie. Jednak dziwią mnie i będą dziwić takie relacje między ludźmi, czy to w rzeczywistości czy w filmie. Pomimo tego, że sama przeżywałam piekło podobnej rodziny.

Psychologicznie postacie w tym filmie są właśnie nieciekawe. Zlot alkoholików, narkomanów, psychopatów i innych zaburzonych. Rozumiem, że można się fascynować nawet seryjnymi mordercami, ale nie uważam, żeby ciekawa osobowość = chora osobowość.

ocenił(a) film na 9
kasiaaaa

moze mnie to ciekawi bo studiuje psychologie i dla mnie jest to interesujace, szczegolnie watek matki lekomanki, jak człowiek się wgłębi w postac to im dluzej oglada, zaczyna widziec jaka jest geneza jej charakteru i zaburzeń. trzeba miec chyba specyficzna wrazliwosc by sie taki film spodobał.

ocenił(a) film na 9
kasiaaaa

ale zgodze sie ze facet swietnie zagral charlesa

ocenił(a) film na 7
kasiaaaa

Charles to nieudacznik życiowy! Co to znaczy że byś podeszła i przytuliła?! Ja bym raczej wysłał go do wojska.

ocenił(a) film na 5
AndcRew

Charles ma dobre serce, jest najbardziej normalną osobą w tej rodzinie, dlatego go zakrzykują. Żeby go zrozumieli musiałby dać komuś w twarz, bo oni innego języka nie zrozumieją. Ale on jest lepszy od nich.

Czy naprawdę jest nieudacznikiem? Tylko go tak widzą inni. Kiedy wszyscy uważają Cię za nieudacznika to stajesz się nim - w ich oczach. Wtedy wszystko co robisz jest dowodem na ich teorię.

Nawet nie odzywają się do niego jak do dorosłego. Wierz mi, że nie można być sobą kiedy ktoś wrzuca Cię w jakąś fałszywą rolę. Może nie przeżyłeś takiej relacji z ludźmi, ale ja widziałam takie sytuacje, np. w szkole.

Role w które wchodzi się w patologicznych rodzinach są sztywne i sztuczne. Jedno dziecko będzie to mądre, drugie głupie. A to przecież oczywiste, że to mądre dziecko nie zawsze jest mądre, ma w sobie też trochę głupoty jak każdy człowiek, a głupie dziecko jest bardzo mądre, tylko reszta rodzina nie chce tego zauważyć i już nigdy nie zauważy. Widziałam taką sytuację, jedna siostra była tą mądrą, drugą była tą złą, najczęściej karaną, nawet jeżeli wina nie była jej, oni wiedzieli, że to ona jest winna, bo przecież zawsze jest. Dlaczego w tym rodzeństwie, jedna córeczka kończy studia i jest cudowna a druga pójdzie do poprawczaka?

Dziwnie odebrałeś tą postać. Przecież Charles był jedną z niewielu postaci, którą w tym filmie się darzy sympatią. Z dobrych osób jeszcze był jego ojciec i jego dziewczyna. Kogo tam jeszcze można lubić?

ocenił(a) film na 7
kasiaaaa

Ja nie lubię nikogo :) Film faktycznie przedstawia obraz nędzy i rozpaczy. Jednej nie wyszło małżeństwo bo jej charakter odrzuca nawet najbardziej wybaczającego mężczyznę, druga oparła związek na pieniądzach mimo że wiadomo jak długo potrwa a trzecia związała się z nieudacznikiem który okazał się być jej bratem... Nieudacznik - rozumiem że niektórzy są wychowani przez mamusie, ale każdy normalny facet w końcu staje się indywidualistą w imię zasad - chyba że jest... no właśnie

ocenił(a) film na 5
AndcRew

Myślę, że on próbuje stać się dorosły. Niektórym to zajmuje dłużej. Reszta rodziny nawet się nie stara dojrzeć, są bardziej niedojrzali emocjonalnie niż Charles. Nigdy się nie zmienią. A on się zmieni, tylko musi się wydostać z tej patologii.
On nie jest wychowany przez mamusię, ona w ogóle nie ma dla niego serca, osoba odrzucona przez rodzica może mieć problemy. To jest silniejsze od czyjejś woli, tak po prostu jest, brak matki musi być bolesny. Odbija się później na relacjach z ludźmi i decyzjach życiowych.

A to racja, że bohaterowie są antypatyczni. Dlaczego wymieniasz jako złe tylko kobiety? Mężczyźni tam są lepsi?

ocenił(a) film na 7
kasiaaaa

Mężczyźni zostali nieco zniekształceni - to że facet ma Ferrari i pieniądze nie sprawia że umawia się z 14-latką! Może to pokazuje jak destrukcyjny wpływ na niego ma stały związek? W końcu jakby nie był w związku mógłby jechać swoim czerwonym autkiem na panienki i nikt by go nie ograniczał?
Ale za to nie mogę powiedzieć złego słowa na Billa - widać że zależy mu na córce i bardzo chciał żeby jego związek z Barbarą się udał - jednak jej silny charakter i nieustępliwość w końcu wyczerpały jego cierpliwość.
Duży Charles też był w porządku - potrafił wytrzymać z jedną kobietą przez 38 lat! I stawił się za małym Charlesem mimo że to on sam powinien dbać o swój wizerunek. Ogólnie nie dziwię się że rodzina rozjechała się po całym świecie... Ale dziwi mnie fakt że żadna z córek nie miała udanego związku - czy to aż taki problem?

ocenił(a) film na 9
kasiaaaa

a i jeszcze jedno. nie chce byc wredna i sie czepiac, ale najpierw zadajesz pytanie " czy są wogole takie rodziny?", a pozniej stwierdzasz ze wiesz ze sa takie i jeszcze gorsze wiec nie kumam troche rozumowania Twojego. i skoro przezylas jakies "piekło" to zastanawiam sie czym dla Ciebie jest piekło skoro jednak wszystko Cie tak dziwi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones