Film opowiada o odkrywczej i pouczającej wyprawie dwóch braci, którzy furgonetką przemierzają bezdroża Katalonii w najgorętszej porze roku. Dziennikarz Marc (Marc Recha) namawia brata bliźniaka Davida (David Recha), aby wybrał się z nim na wakacyjną wyprawę. Bracia wyruszają w podróż bez konkretnego celu zapuszczając się w głąb Katalonii. Po drodze napotykają miejscowych oraz wielu przyjezdnych turystów, którzy dzielą się z nimi dziwnymi opowieściami (np. o miejscu, gdzie przybywają ludzie z daleka, aby, jak mówią, łowić ryby o wąsach jak u kota). Narratorką całej historii jest ich młodsza siostra, co sprawia, ze film odbiera się jakby to była baśń dla dorosłych. Narracja siostry pozwala nam poznać głębokie uczucie i przywiązanie łączące braci. Przemierzając prowincję, spokojną i piękną niczym raj utracony, bracia odkrywają ślady burzliwej historii Hiszpanii - setki kul w ścianach domów, pozostałośći ostrzeliwania miasteczka. Skutki uprzemysłowienia terenu, budowa wielu fabryk tylko potęguje obraz zniszczenia okolicy.
Dla Marca jest to również podróż osobista, spowodowana obsesją związaną z epoką Hiszpańskiej wojny domowej, o której opowiadał mu i o której pisał Ramon, dziennikarz i stary przyjaciel rodziny. Marc pragnie porozmawiać z ludźmi, którzy znali Ramona aby zrozumieć to, co pisał on o skutkach jakie wywarła wojna i reżim na Katalonię. Chce otoczyć się rzeczami, które należały do Ramona, aby móc zrozumieć historię jego kraju i napisać własną wersję wydarzeń z nieodległej przeszłości. Powoli lato zbliża się ku końcowi, noce stają się chłodniejsze, a obowiązki wzywają braci do powrotu do codziennego życia. Na Davida czeka w Barcelonie syn, a Marc musi zmierzyć się z historią, którą pragnie opisać.