DiCaprio ma zagrać Sinatrę? Jakoś DiCaprio nie pasuje mi do tej roli.
Faktycznie. Twarzą w ogóle nie pasuje, chociaż jak wiemy charakteryzatorzy mogą zdziałać cuda... ciekawe co z jego ruchami, tutaj Sinatra również był dość charakterystyczny. Leonardo będzie się musiał nieźle postarać :P
Jak trochę schudnie to będzie pasował - zakola mu już się szykują więc charakteryzatorzy nawet się nie napracują.
Za to będzie to BARDZO wysoki Sinatra :)!
Jeśli o mnie chodzi Leo też nie pasuje mi tutaj, jednak pokładam wielkie nadzieje w jego aktorskie umiejętności oraz w charakteryzatorów i mam nadzieję, że to będzie wymarzony Frank :) Oby, oby, czekam niemiłosiernie.
Jak dla mnie pasuje idealnie, a charakteryzacja może dodatkowo wiele zdziałać. Z resztą nikt prawdopodobnie by tego lepiej nie zagrał niż Leo.
Właśnie pasuje idealnie moim zdaniem. A kogo wy byście obsadzili?
Ja bym dał Buscemiego lub R. Fiennesa. Były by jaja.
Ja bym postawił na Joe Pesci.Po 1.obaj mają Włoskie korzenie 2.podobny z wyglądu i gabarytów 3. mając 20 lat pod pseudonimem John Ritchie śpiewał w nowojorskich nocnych klubach
Szczerze mówiąc mi by pasował do tej roli Mark Wahlberg,bo ma strasznie podobny uśmiech do Sinatry :)
Nie pasuje. Wszysce wiemy, że Sinatra miał kompleks wzrostu. Z całym szacunkiem dla Leo. Leo jest za duży do tej roli.