+1 za fajne wstawki z mordów na rodzinach.
Cała reszta, gra aktorska, bezsensowna fabuła (2 dorosłych uciekających przed dzieckiem z kamerą i sierpem WTF, a to tylko kropla w morzu idiotyzmów), żenujące demony-dzieci, lekko komediowe zabarwienie ex-zastępcy szeryfa - wszystko to sprawia, że czułem się jakbym oglądał coś pokroju the room albo sharkanaido. Typowa hollywódzka papka, okraszona fatalnymi ujęciami, montażem, no dosłownie wszystkim. Gdyby to była pierwsza część, oceniłbym na 4, może 5/10 i zostawił w spokoju. Po całkiem przyzwoitej jedynce niestety, ocena 2/10.

p.s . Zakończenie najgorsze z możliwych, w stylu WOW OSTATNIA SCENKA NIECH BĘDZIE ZASKOCZENIEM, JEDNAK NIE POZBYLI SIE GŁOWNEGO STRACHA. NIECH ZAATAKUJE W OSTATNICH 2 S. FILMU, WOW, FURTKA DO 3.

OBY NIE.........................