Zgadzam się, jedyne "straszne" sceny wstawili już w zwiastunie. Nie mogłam się doczekać aż obejrzę kontynuację świetnego horroru. Film słabiutki w porównaniu z jedynką, zwłaszcza ścieżka dzwiękowa dała ciała. Równie dobrze dwójka mogła nie powstać, szkoda kasy a dla widzów czasu.
2/10

A ja więcej razy wystraszyłem się na dwójce. Obydwie części jak dla mnie to ten sam poziom, a nawet dwójka ciut lepsza bo było więcej jump-scen, co najbardziej mnie straszy w horrorach od zawsze. Ze dwa razy to aż wrzasnąłem ze strachu, że żonę i syna obudziłem.

właśnie film mega słaby ... szkoda

zgadzam się w 100%- druga część jest marna w porównaniu do pierwszej

A ja więcej razy wystraszyłem się na dwójce. Obydwie części jak dla mnie to ten sam poziom, a nawet dwójka ciut lepsza bo było więcej jump-scen, co najbardziej mnie straszy w horrorach od zawsze. Ze dwa razy to aż wrzasnąłem ze strachu, że żonę i syna obudziłem.

mnie już dawno żaden horror nie wystraszył, ten momentami rozśmieszył. Tęsknię do czasów, kiedy w latach 80/90 bałam się Freddiego Krugera, chciałabym odbierać filmy tak samo ,jak wtedy -albo jestem za stara, albo horrory coraz gorsze ;)

Ja mam 33 lata i takie rzeczy jak w Siniser 2 zawsze mnie sraszyły i będą straszyć, natomiast Freddie Kruger od dzieciństwa mnie śmieszył, taki śmieszny gostek w kapelusiku.

racja, ale ja oglądałam po kryjomu mając jakieś 7 lat, wtedy to było straszne-dziś zgodzę się,że tylko śmieszy

Freddy był moim drugim obejrzanym horrorem po Egzorcyście i ten pierwszy tak wysoko zawiesił poprzeczkę, że nawet mając 6 lat ten gostek w kapelusiku mnie śmieszył. Do mnie takie horrory nigdy nie trafiały, natomiast horrory typu Sinister 2 straszą mnie bardzo mocno.

Egzorcysta to rzeczywiście wyoka poprzeczka, ja obejrzałam dopiero mając kilkanaście lat

trzy razy napisałeś to samo...

Wiem, ale do różnych ludzi.

A ja więcej razy wystraszyłem się na dwójce. Obydwie części jak dla mnie to ten sam poziom, a nawet dwójka ciut lepsza bo było więcej jump-scen, co najbardziej mnie straszy w horrorach od zawsze. Ze dwa razy to aż wrzasnąłem ze strachu, że żonę i syna obudziłem.

Eh teraz mam mniejszą ochotę na zobaczenie tej części (a byłam tak pozytywnie nastawiona). Co do jedynki to podzielam twoją opinię. Naprawdę film świetny, można było się przestraszyć (co u mnie jest bardzo rzadkim zjawiskiem). No cóż, muszę zabrać się za oglądanie.