PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99027}
7,5 233 253
oceny
7,5 10 1 233253
4,4 14
ocen krytyków
Skazany na bluesa
powrót do forum filmu Skazany na bluesa

Żałujecie Riedla a na innych ćpunów patrzycie z pogardą. A mi nie jest go żal ani trochę ma to co chciał.Niczym nie różni
się od innych narkomanów. Nie mówię, że ćpuny to coś gorszego id innych ludzi ale jak tak patrzę to Riedel to "osoba
uzależniona, w strasznych szponach nałogu" a reszta narkomanów to "obrzydliwe ćpuny".Ciekawe czy gdyby nie śpiewał
w dżemie to też byście go tak żałowali, że się zaćpał bo jakby nie patrzeć tak jak on kończy wielu ćpunów i jakoś wobiec
nich jesteście obojętni.

ocenił(a) film na 9
stonedfish

Szczerze? To prawidłowym odruchem każdego człowieka nie powinna być pogarda dla narkomanów, czy ludzi, którzy popełnili jakiś błąd w życiu, tylko współczucie dla nich - nie ważne, czy są kimś znanym ,czy nie. W obecnych czasach widać swojego rodzaju znieczulicę, nie zgadzam się na żartowanie z czyjejś śmierci, tylko dlatego, że popełnili w życiu jakiś błąd. Niestety, takiego rodzaju żarty można zobaczyć w naszych internetach. Ale to tylko taka dygresja.

Wracając do Twojego posta, no cóż, uważam, że ten film powinie powstać przynajmniej z jednej przyczyny: muzyka Dżemu docierała i nadal dociera do tylu ludzi, teksty są prawdziwe, o życiu, o bólu, zdradzie, fałszywiej przyjaźni, o sensie życia. Z jakiegoś powodu co roku w rocznicę śmierci Riedela ludzie spotykają się nad grobem artysty i śpiewają jego piosenki.

Gatiniusha

DZIĘKI. Ja nic przeciwko żartowaniu ze śmierci nie mam, tak długo, jak dla wszystkich jest jasne, że to po prostu czarny humor, a nie wyrażanie jakiejś pogardy dla człowieka. Narkomania jest niestety najpowszechniejszą chorobą występującą wśród artystów (zaraz po alkoholizmie i chorobach wenerycznych) i nie widzę powodu, dlaczego mieliby oni być z tego względu pogardzani.

A filmowi mam właśnie do zarzucenia to, że o muzyce nie ma w nim w sumie nic (leci tylko w tle), a o relacjach między muzykami Dżemu bardzo niewiele - wszystko się skupia na uzależnieniu Ryśka i jego relacjach z ojcem.

ocenił(a) film na 7
stonedfish

Ćpun to ćpun nie ważne czy jest aktorem muzykiem czy zwykłym bezdomnym, różni ich tylko to że tym bogatszym dłużej na dragi starcza.

ocenił(a) film na 7
stonedfish

Zgadzam się, szkoda, że film pokazuje go jako postać tragiczną. To był jego wybór - ćpać czy nie ćpać, nikt mu na siłę pierwszego razu nie aplikował (i kolejnych). Tym niemniej sam film w sobie jest całkiem dobry

stonedfish

własnei tym ze spiewał i teksty jakie tworzył za to jest wszytkim ogromnie go żal że taki człowiek wybtiny tekściarz i piosenkarz z niesamowita osobowoscią prawdziwy ewenement w historii polskiej muzyki rozrywkowej stracił życie przez ćpanie,Rysiek sam chciał z tego wyjść ale nikt nie umiał mu odpowiednio pomoc kazdy patrzył tylko przez pryzmat korzysci (menadżer pieklił się o koncerty żeby wiecej mieli zarabiać ale zdrowie Ryska go niezbyt obchodziło) więc to nie jest tak że Rysiek był cpunem i chciał nim zostać on był przede wszystkim artystą a co za tym idzie osobą wrażliwą a jak wiadomo takie spiewanie wiaze sie tez z ciaglym stresem takze Rysiu wybrał najgorsza z moliwych opcji chilloutu

ocenił(a) film na 10
stonedfish

To taka roznica jak miedzy zwyklym zasyfionym aidsem pedalem a fredym mercurym, jacksonem a zwyklym pedofilem,, uwazam ze Riedel byl od nich i tak lepszy. Wielki czlowiek,wrazliwy,utalentowany, otoczony zlymi ludzmi nastawionymi tylko na zysk. Nikt nie pomogl temu czlowiekowi. I tak. Jest ogromna roznica miedzy zwyklym cpunem a riedlem.( choc pewnie u wielu ludzi z problemami poczatek byl podobny,,wrazliwosc). Te wszystkie wpisy typu: cpun, sam wybral , sam wzial pierwszego strzala , dobrze mu tak... Jestescie zalosni i prymitywni i do tego macie bardzo mala wiedze i doswiadczenie zyciowe. Jak mozna takie brednie wypisywac..

ocenił(a) film na 7
oZeta

Zgadzam się z przedmówcą, tak łatwo wam oceniać ? Rozumiem że sami przeżyliście uzależnienie od narkotyków ?

ocenił(a) film na 3
oZeta

czyli uważasz że w porządku jest np. gwałcić dzieci jesli jest się sławnym i bogatym jak Michalen Jackson?

ocenił(a) film na 10
stonedfish

Oczywiscie ze nie!!! Jackson,polanski i inni slawni, lamiacy prawo powinni byc bardziej karani niz przecietny obywatel. Ale Rychu nie byl pedofilem i nikogo nie skrzywdzil. Uzaleznienia biora sie od zbytniej wrazliwosci,braku akceptacji i takich zeczy. Riedel byl raczej ofiara nie napastnikiem. Wogole skad takie porownanie w tym przypadku??

ocenił(a) film na 3
oZeta

Sam przywołałeś to porównanie w swoim pierwszym poście. Riedel nie był ofiarą, to jest wybielanie postaci i zdejmowanie z niego odpowiedzialności. Narkotyki wbrew obiegowej opinii to nie jest jakis diabeł z piekła, który odbiera ci do końca wolną wolę i zaczyna kierować twoim życiem. Nadal posiadasz rozum, umiejętnosć formułowania wniosków (jakkolwiek zaburzoną) i ostatecznie tylko ty kierujesz swoim losem. Oczywiście - zwłaszcza w przypadku silnie uzalezniających substancji jak opiaty - jest to cholernie niełatwe. Są fizyczne objawy zależności, jest oszukiwanie samego siebie i budowanie iluzji, że nadal jest ok i wszystko kontrolujesz, własciwie nie ma możliwości zmiany bez pomocy innych, ale nadal masz wybór. Możesz próbować, walczyć, upadać i podnosić się na nowo. Czy Riedel próbował? Nie, bo dla niego takie życie było wygodne. Pisał sobie naiwne piosenki o tym, że świat kiedyś był cudowny i idealny a potem nie miał siły ich wykonywać na scenie, bo zaćpany słaniał się na nogach i wymiotował.

Piszesz, że nikogo nie skrzywdził. Nieprawda. Krzywdził swoją rodzinę, skrzywdził ogromnie swojego syna, który przez całe dzieciństwo musiał oglądać ojca który sam siebie wyniszcza, stacza do poziomu rynsztokowego menela.

(sorry za odpowiedz na post sprzed 2 lat, ale umarłem)

stonedfish

Buahaha Dobre.Jestem tego samego zdania.Wręcz gloryfikowanie artysty-żula to przesada.