Popieram. "a bo szrek, a bo madagaskar". Widziałem opinie na temat madagaskaru gdy jeszcze był obecny w kinach: "do bani" "schematyczny" itp. a tu nagle coraz częsciej widzę, coraz bardziej pozytywne opinie o madagskarze. Ktoś tam pisze ze jest mało napięcia w bajce. W każdym filmie jest go pod dotatkiem az w koncu zygac sie nim chce. To narastające napięcie....... az w koncu final - i nic ciekawego- jak zawszze.

Jakie coś nowego?? Co tu było rewolucyjnego, coś czrgo nie było gdzie indziej...?

Kurcze, no nie możesz przeżyć, że komuś film mógł się podobać. Uparłeś się, że bajka przeznaczona dla dzieci ma wprowadzić coś super rewolucyjnego w opowiadaniu historii. Może następnym razem powinni poprosić Davida Lyncha o napisanie scenariusza do animacji ?

Oczywiście, że zniose.. ale nie pomyłki takie jak tu:

Albertmac: "W końcu coś nowego"

Dlatego napisałem to co napisałem. Ja rozumiem, że każdy ma swoje odczucia i to szanuje.. ty mówisz o swoich a ja o swoich wrażeniach

Wiem wiem, zgadzam się, że każdy ma prawo do swojego zdania:)
Mnie się "Skok przez płot" oglądało bardzo sympatycznie, bo widać, że z filmu na film postacie są coraz staranniej dopracowane, więc jednak po seansie stwierdziłem, że mimo wszystko to 'coś nowego', bo technologia idzie do przodu. A i było to coś nowego dla animacji ze studia DreamWorks, bo tym razem nie puszczali nachalnie oka do widza co chwila, tylko zadbali o najmłodszą widownię.
Oki, koniec, bo się powtarzam. Ale tych animacji jest teraz zdecydowanie tak dużo, że każdy wybierze sobie jakąś dla siebie, ja wybrałem "Skok przez płot".
Pzdr!

Mnie sie film podobal... Nie wiem, co takiego w sobie ma, ale mnie nie przynudzal i moglam z usmiechem ogladac. Nawet nauczylam sie kochac żółwi...