Jeśli miałbym oceniać jako jeden film to dałbym 6, ale oceniając go na tle całej serii z Christopherem Lee wypada bardzo słabo.
Przewidywalny i naiwny, no i w każdym filmie Dracula musi ginąć, żeby później ktoś w jakiś niepowtarzalnie idiotyczny sposób mógł go wskrzesić.