PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32704}

Skrawki

Gummo
7,1 12 068
ocen
7,1 10 1 12068
7,0 16
ocen krytyków
Skrawki
powrót do forum filmu Skrawki

Sypcie pomyslami, tylko bez jaj prosze.

Interesuje mnie cel roli tego bohatera.

Pozdrawiam

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 9
ragged13

Myślę, że królik spełnia w tym filmie każdą możliwą symbolikę :)
zacznijmy od tego, że chłopiec jest przewodnikiem po naszym miasteczku - narracja, jazda wzdłuż głównej ulicy na deskorolce, a na sam koniec zwrócenie się do widza (Alicja w Krainie Czarów). Symbol królika wyraża nadzieję, że życie zostanie odnowione, lepsze niż dotychczas (Chrześcijanizm). Różowy królik jest ucieleśnieniem pozytywnych wartości (chce zrobić dobry uczynek, odnajduje poszukiwanego kota), których w owym miasteczku brakuje, poświęca się (Buddyzm) ulegając agresji (scena z dziećmi na wysypisku), unikając tym samym aktywnego brania udziału w jej eskalacji. Taka postawa, kultywująca wyższe wartości prędzej czy później według reżysera zostaje wynagrodzona, czego dowodem jest scena w basenie :)

ocenił(a) film na 8
Iwo_3

Dziekuje za konstruktywna opinie :)

Bo tego powyzej komentowac nie bede.

Jedni widza w tym filmie jedynie obdzieranie kotow inni doszukuja sie czegos poza tym wszystkim.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
Iwo_3

nie ma takiego czegoś jak 'chrześcijanizm'. zresztą doszukiwanie się w tym filmie religijnych konotacji to policzek wymierzony panu korine. Chyba że to przewrotny żart autora wpisu.

ocenił(a) film na 7
pointless

Tu chodzi o symbolikę, nie o doszukiwanie się konotacji religijnych. Królik w tym filmie jest postacią zupełnie oderwaną od reszty - jest kimś w rodzaju przewodnika (patrz: wpis Iwo), stąd też należy do fabuły jedynie połowicznie.
Poza tym, jeśli chodzi o symbolikę, to musi to mieć konotacje religijne (czy też bardziej ogólnie, związane z wierzeniami), więc każdy symbol - mówiąc ogólnie - jest w jakiś sposób uwikłany w, tzw. sferze sacrum. Na tym polega symbol i wydaje mi się, że twórca był świadomy tego, co symbolizuje królik. W przeciwnym razie jak wyjaśnić, dlaczego jest to właśnie królik???
Jeśli jesteś ciekawy i chciałbyś się więcej dowiedzieć na ten temat, spróbuj poszukać info na temat roli królika w takich filmach, jak Urodzeni Mordercy, Matrix, Rabbits (jeszcze coś było u Lyncha, ale nie pamiętam w tej chwili), no i ogólnie polecam zajrzeć do jakichś książek poświęconych symbolice. Ciekawe, że w różnych kręgach kulturowych symbole (zwierzęce głównie) mają podobne znaczenia.

ocenił(a) film na 8
parura

Jak widac mozliwa jest tworcza odpowiedz na powyzsze pytanie.

Dziekuje i Tobie :)

Dobrze jest czasem spojrzec oczyma kogos innego.


Doszukiwalem sie pewnych powiazan z symbolika, bo pomijajac bardzo skrajny obraz przedstawiony w filmie "Skrawki", ta postac nie trafila tu przypadkiem.

Film bardzo trudny w odbiorze, z pozoru skupia uwage na bardzo trywialne sfery ludzkiej natury.

Porazajacy!

parura

u Lyncha króliki pojawiają się w filmie Inland Empire..

Iwo_3

Zgodziłbym się co do tego, że królik może mieć a nawet ma dużo wspólnego z chrześcijanizmem (czystość), zważywszy na fakt, iż cała otoczka tego chorego filmu jest satanistyczna (black metal, zabijanie kotów;)...

strahu

Co Wy wszyscy macie z tym 'chrześcijanizmem'? Wiem, że na polskich ulicach nie mówi się już prawie po polsku, ale na forum to by jeszcze można chyba...? bo trochę po oczach bije...

ocenił(a) film na 4
Iwo_3

Buddyzm nie oznacza "bijcie mnie po ryju", oj nie :)

ocenił(a) film na 5
Iwo_3

A kojarzysz może piosenkę jako wykonuję na początku filmu, ktoś jej szukał wcześniej ? może wiecie jaki ma tytuł ? jeśli w ogóle istnieje ;-P

TrefnaPanna

Chodzi Ci może o "My Little Rooster" Almedy Riddle ?

ocenił(a) film na 10
ragged13

podoba mi się pomysł z czystością etyczną królika[nie bierze udziału w eskalacji przemocy, cichy obserwator], ale oglądając film miałam wrażenie że to symbol dzieciństwa i niewinności która została odebrana mieszkańcom. królik zachowuję się jak typowy nieskażony tragicznymi wydarzeniami chłopiec, jeździ na desce, gra, pokazując przykład normalnego dzieciaka mamy jeszcze większy kontrast z zepsuciem reszty , a do tego jego idiotyczny stroj, dla mnie to symbol inności, odwrócenie wartości, człowiek który zachowuję się 'normalnie' jest jakby naznaczony, inny, jest dziwadłem z uszami, jest napiętnowany. odwrócenie wartości. przemoc jest społecznie akceptowanym standardem, a niewinność jest napiętnowana i nienormalna.

ocenił(a) film na 9
bejbelove

Twoja interpretacja wydaje mi się trafna, ciężko powiedzieć jakie były
założenia reżysera, ale to jest bardzo możliwe. nie spojrzałam do tej pory
na to z tej strony (za mało czasu mineło na głębsze refleksje), ale jestem
skłonna się pod tym podpisać.
pozdrawiam!

ps: tak w ogóle to film - klasa sama w sobie; 9/10

ocenił(a) film na 7
bejbelove

Okej, mogłoby tak być, ale nie pasuje mi do tego ten papieros (palący przez 12-latka?) na początku filmu...

ocenił(a) film na 8
ragged13

myśle, że nie ma się co dosuzkiwać symboliki, bo każda byłaby nadinterpretacją

ocenił(a) film na 7
bunny_munro

czyli królik, to po prostu królik
polowanie na koty, to po prostu polowanie na koty
skrawki, to po prostu skrawki

... bez wymiaru symbolicznego ten film jest również pozbawiony znaczenia, a więc nie ma czego interpretować...

ocenił(a) film na 8
parura

To, że nie jesteś w stanie zrozumieć filmu bez doszukiwania się magicznej symboliki w każdym jego elemencie, nie świadczy o tym, ze nie ma w nim czego interpretować i jest on pozbawiony wszelkich walorów, tylko o biologicznych ograniczeniach i nieobszernym umyśle twojej osoby.

W związku z czym nielekko będzie Ci zrozumieć to co chce przekazać, ale przynajmniej spróbuj, ja też dołoże wszelkich starań i napisze to w miare przystępnym dla ciebie językiem.

A więc zaczynamy:

Skrawki to te najbardziej odrażające, nędzne i plugawe wycinki, fragmenty życia, które jednak często pojawiają sie, może nie koniecznie w naszym, ale zyciu powszechnie, o czym chce nas uświadomić reżyser.

Polowanie na koty świadczy o sadyźmie, demoralizacji bohaterów. Zwierzeta te oddowane są później do skupu (5$ za kilogram o ile dobrze pamietam) więc postacie czerpią również korzyści materialne z ich zabijania.

Chłopiec z króliczymi uszami jest narratorem (jak już wcześniej udało Ci się domyślić) i zapewne powstał dlatego, że film kręcony był pod wpływem narkotyków.

Podsumowując:
Korine za pomocą absurdu chciał nam pokazać najgorszy obraz człowieka i świata pełnego przemocy, głupoty, zaściankowości, bezsilności, nihilizmu. Wstrząsnąć nami.
I jak widać mu sie to udało


ocenił(a) film na 9
bunny_munro

Taaak, trudno jest się doszukiwać głębszej symboliki w filmach Korina, to raczej strzał w pysk od przeciwnika od nazwie "życie".
Do rzeczy .

Dylemat z królikiem to niegłupia sprawa. Z jednej strony mamy przećpanego typa (Korine u Lettermana), który wymarzył sobie postać, która będzie popierdalać radośnie i bezcelowo w trakcie filmu. Idealny pomysł, zwłaszcza po LSD.
Tutaj atakuje nas symbolika chrześcijańska, uśmiecha się buddyzm.

Gdzie jest granica, kiedy skrajna interpretacja staje się nadinterpretacją ?

Korine w swoich często podtyka nam pod nos symbole religijne-> Kidsi - grupka chłopców na kanapie, krzyż na klacie (tak, wiem, pisał tam tylko scenariusz), Ken Park [dewota, również scenariusz], czy samo zakończenie Gummo.

Trzeba być ignorantem ażeby nie zwrócić uwagi na symbolikę tych jebanych zajęczych uszu, tylko debil pokusiłby się o interpretację tychże uszu przez pryzmat ST i NT. I tak źle, i tak niedobrze.

ocenił(a) film na 10
zhreddek

Nie ma takiej granicy.

ocenił(a) film na 7
bunny_munro

@ bunny_munro
Dobrze, że zdążyłeś już wysnuć wnioski na mój temat. Pewnie ten wpis niczego w Twej główce nie zmieni (bowiem, jak już uprzedziłeś fakty, mogłem przecież niczego nie zrozumieć), ale zwróć uwagę, w jaki nonsens się wpakowałeś :D

NAJPROŚCIEJ będzie dać Ci to do zrozumienia, jeśli w swoim poście:
- w zdaniu zaczynającym się od: Skrawki..., zamienisz "to te" na słówko "symbolizują" [...]
- w zdaniu zaczynającym się od: Polowanie..., zamienisz "świadczy" na "symbolizuje" [...]
Poza tym, gdzie stwierdziłem, czy raczej SKĄD TY TO WZIĄŁEŚ, że bunny-boy jest narratorem?
Skąd wiesz, jak powstała idea tej postaci? Może ćpałeś razem z Korine i razem go wymyśliliście (sic!), czy Twoje przypuszczenia są od tak z dupy wzięte, zapewne-prawdopodobne widzi-misie?
Aha, i najlepsze: gdzie w tym obrazie Korine posunął się do absurdu? I co ma wspólnego ten rzekomy absurd z obrazem nihilizmu i aksjologicznej dezorientacji?

ocenił(a) film na 2
bunny_munro

Jakie "Skrawki"? Tytuł "Gummo" wziął się od czyjegoś nazwiska, a "Skrawki" to kolejny wygłup polskich translatorów. Demoralizacja bohaterów - zgadzam się. Bunny boy-narrator; jak dla mnie to on za mało przewijał się przez ten film żeby być narratorem, ale każdy może interpretować tą postać jak chce. Według mnie reżyser go stworzył aby nadać filmowi jakiś wymiar symboliczny, żeby ludzie myśleli o co tu chodzi.
To co napisałeś w podsumowaniu niby słuszne, ale taki zlepek scen z idiotami w roli głównej, bez spójnej fabuły, nietrudno nakręcić. Mnie ten film nie poruszył, właśnie za to że był taki płytki i po protu głupi. Rzadko używam takich określeń wobec filmu, ale myślę że w tym przypadku jest to wskazane.

ragged13

powiedzcie mi proszę, skąd wam przyszło do głowy, że to bunny-boy jest narratorem w filmie?

ocenił(a) film na 7
soh

To pomysł bunny_munro, nie mój, bynajmniej ;)

ocenił(a) film na 8
ragged13

Myślę, że bunny-boy symbolizuje m.in. wrażliwość, dobroć, uczciwość, generalnie szereg pozytywnych cech, których w Xenii ze świecą szukać. Jego postać kontrastuje z wszechobecnym brakiem moralności i szacunku. On sam zdaje się być zmarginalizowany, być może dlatego, że wśród mieszkańców nie ma miejsca dla takich ludzi jak on - tornado zabrało ze sobą wszystko to, co stanowi fundament zdrowego i poprawnie funkcjonującego społeczeństwa, pozostawiło zaś chaos, w którym ten młody i wrażliwy człowiek próbuje się odnaleźć.

ocenił(a) film na 2
ragged13

ten królik nic nie symbolizuje.
film jak widać bez sensu nie najwyższych lotów
reżyser celowo wstawił ''królika'' aby ludzie dopatrywali się czegoś...
ktoś wyżej napisał że królik symbolizuje dobroć...a na końcu przynosi martwego kota , obściskuje się jako nieletni z dziewczynami...
lubię niezwykłe filmy ...ten mnie nie zachwycił
był królik mogła być żaba a i mogło nic nie być ;) tylko jak by nic nie było nie było by o czym dyskutować ;)

ocenił(a) film na 2
bosikxxx

Zgadzam się. Oczekiwałem niesamowitego, klimatycznego i zarazem wstrząsającego obrazu, a ten film jest fatalnie skonstruowany pod względem fabularnym, postacie takie durne i zdemoralizowane że nie sposób im współczuć, a królik, nad którym takie zachwyty jest, jak napisałeś, wstawiony celowo. Niby oznacza dobroć, niewinność, kontrast z resztą otoczenia itd. a szczając z mostu albo grając na harmoszce siedząc na klozecie sam zachowuje się jak ci kretyni z filmu.

ocenił(a) film na 7
guliver_filmweb

Jaki film, taka krytyka - chciałoby się rzec.
Zgodnie z obiegową opinią, to krytyk ogląda film, interpretuje go. W jego interpretacji powinna ujawnić się jego erudycja, obeznanie w materii filmowej, umiejętność czytania i tłumaczenia przystępnym językiem różnych kontekstów sztuki. Bo - wierzcie mi lub nie - krytyka nie polega na "krytykowaniu", ale na odnajdywaniu w dziele tego "czegoś", czasem jakichś intencji autora, których on może sam mógł być nie do końca świadomy i nie do końca wiedział, co chce przekazać - wszak twórczością (taką prawdziwą) nazywa się tworzenie czegoś, a tworzenie - to zawsze coś nowego, co jeszcze nie zostało "obejrzane", zbadane - po prostu novum. I tu jest praca prawdziwego krytyka, który bynajmniej nigdy nie zacząłby swej wypowiedzi od faktu, że czegoś oczekiwał - co najwyżej przyznałby się do tego błędu, że podchodził do filmu albo pełen uprzedzeń albo nadzei.
Zdaje się, że nie chodziło o spójność fabuły - wręcz przeciwnie - film o pewnej dezintegracji, o chaosie, nie powinien być spójny i ta "fatalna konstrukcja" ma to chyba oddawać. Podobnie z postaciami: muszą budzić ambiwalencję, bo tak zostały skonstruowane (mniemam, że celowo). Królikowi też w końcu udziela się ten klimat... Tyle na temat Twojej wyp0wiedzi

A na temat królika - ja jednak dostrzegam celowość zastosowania takiej postaci, w takiej formie. Myślę, że rangi symbolicznej tej postaci musi odmówić tylko ktoś, kto nie potrafi za bardzo sobie tego zinterpretować.
Tu kilka dodatkowych spraw filmowo-królikowych: http://www.kinoskop.pl/kino-konesera/donnie-darko
i symbolika: http://www.sny.net.pl/Reviews-req-showcontent-id-295.html

ocenił(a) film na 2
parura

Krytyka? Wiem, że kilku zdaniom składającym się na moją wypowiedź dużo brakuje do rzetelnej recenzji, ale na taką wcale się nie siliłem. Po prostu napisałem swoje odczucia "na gorąco" po seansie. Dlaczego nie powinienem zaczynać wypowiedzi od "oczekiwałem..."? Przed seansem przeczytałem opis, parę recenzji, wiedziałem mniej więcej czego się spodziewać i w związku z tym miałem pewne oczekiwania, którym ten film nie sprostał.
Bronisz dezintegracji i chaosu w fabule filmu, a według mnie takie tłumaczenie to próba usprawiedliwienia słabości scenariusza.
"Królikowi też w końcu udziela się ten klimat" - tutaj się zgadzam, moja wypowiedź była kontrargumentem dla stwierdzeń, że Królik jest jakby wzięty z innego świata, czysty, niewinny itd.
Symbolizm Królika - jakby się uprzeć, to na pewno można spróbować jakość zinterpretować tą postać i jej rolę w "Gummo", jak dla mnie ten film ani by stracił ani zyskał na nieobecności Królika.

ocenił(a) film na 3
ragged13

Królik w Ameryce jest symbolem tandety. Reżyser doczepiając chłopcu uszy wypowiada się na temat stylu życia mieszkańców Xeni.

ocenił(a) film na 10
Piramidoglowy

Ameryka jest symbolem tandety.

ocenił(a) film na 10
ragged13

Run ,run....

ocenił(a) film na 8
ragged13

"The most peculiar character of the movie, Bunny Boy, represents Korine as a young director in the film industry and the rejection that came with being a young director"

"The bunny ears also represents Korine’s awkwardness and he accepts this the same way Bunny Boy accepts his role in society, to be the outcast. This scene represents how Bunny Boy is shunned from the world and how lonely he is and perhaps it represents Korine because it shows his helplessness as director because of his age and inexperience."

w skrócie: Króliczek to Korine (reżyser), przeniesiony do świata filmu i umieszczony w groteskowej postaci chłopca z różowymi, króliczymi uszkami na głowie. Wykluczenie ze społeczeństwa, samotność, dziwaczność bunny-boy'a symbolizują te same problemy młodego reżysera nie akceptowanego odrzuconego przez krytykę czy inne ważne osobistości świata filmu.

Jak się poczyta trochę o Korine'em (?) to można zauważyć, że krytycy byli dla niego raczej nieprzychylni.

ocenił(a) film na 8
gustaff_95

Cześć! Można wiedzieć skąd cytujesz? Dzięki za wpis. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
ragged13

http://www.studymode.com/essays/Gummo-43605883.html

Nie jest to jedyna interpretacja krążąca w internecie i nie pochodzi od Korine'a ale brzmi wiarygodnie i najbardziej mnie przekonała. Nie wiem czy sam Korine wypowiadał się na temat króliczka (może to i lepiej).

ocenił(a) film na 8
ragged13

Tak mi jeszcze wpadło do głowy, że w jednej ze scen bunny-boy gra na harmonii. To budzi skojarzenie z imieniem reżysera, które brzmi Harmony. Niestety, harmonia jako instrument to po angielsku raczej accordion. Może Korine znał nazwę instrumentu w innych językach? Ale to tylko spekulacje.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones