PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10006619}

Skrzypce mojego ojca

Babamın Kemanı
7,0 1 018
ocen
7,0 10 1 1018

Skrzypce mojego ojca
powrót do forum filmu Skrzypce mojego ojca

Ten film plasuje się w absolutnej czołówce, jeśli myśleć o pięknych filmach.

„Skrzypce mojego ojca” to opowieść o ośmioletniej, rudowłosej Ozlem, na którą przyjaciele ojca mówią pieszczotliwie „Dynia”. Ozlem jest wychowywana przez ojca, Alego. Matki nigdy nie poznała: ta zmarła przy porodzie. Wspólnie z ojcem wiedzie życie nieco odmienne od innych dzieci: to ojciec uczy ją tabliczki mnożenia czy czytania, to z ojcem spędza całe dnie i jest z nim bardzo silnie związana. Widać, że tworzą znakomity tandem. Środki na życie Ali zdobywa grając na weselach oraz od ludzi na ulicy: z trójką przyjaciół gra na miejskim placu na instrumentach, a Ozlem tańczy i śpiewa. Czasem przegania ich policja, ale skutecznie uciekają… Widać, że Ozlem jest zadowolona z takiego życia, nie zna zresztą innego, ale niestety…

Ojca dopada choroba. Ali wie, że dni jego są policzone. Martwiąc się o los córki – odnajduje młodszego brata, co nie jest trudne. Mahir Mehmed jest wielką gwiazdą, znanym muzykiem, wirtuozem skrzypiec, o którego doskonałych koncertach pisze prasa. Niestety, bracia nie potrafią się porozumieć, zupełnie dla siebie nie istnieją: wisi nad nimi jakiś dramat z przeszłości, o którym dowiemy się dopiero pod koniec filmu.

Mała Ozlem po śmierci Alego trafia do sierocińca: z domu zabiera ze sobą tylko skrzypce, które pozostały jej po ukochanym ojcu, z którymi się nie rozstaje. Stryj Mahir Mehmed jest jedyną osobą, która prawnie może sprawować opiekę nad dziewczynką. To trudny człowiek: zapatrzony wyłącznie w siebie i w swoje sukcesy. Nie chce przyjąć bratanicy do siebie, ale jako jedyny uprawniony godzi się na udział w spisku zaproponowanym przez muzykantów – przyjaciół zmarłego Alego, których Ozlem uwielbia z wzajemnością: odbiera ją z sierocińca. Kiedy mała trafia pod dach stryja – ten nie potrafi nawiązać z nią kontaktu. Sytuację ratuje żona stryja, Suna: potrafi dotrzeć do Ozlem. Pomiędzy małżonkami nie dzieje się dobrze.

„Rodzina to najpiękniejsza kompozycja, na którą składają się różne nuty” - tak powie w pewnym momencie Mahir Mehmed, który za sprawą sytuacji, w jakiej się znalazł, i będąc jedynym krewnym małej dziewczynki próbuje przejść transformację. Próbuje uczyć się rozumieć potrzeby innych, próbuje zrozumieć to, co żona mówi do niego: jak trudno jest żyć w kogoś cieniu.

Ten film jest pełen smutku, ale zawiera też akcenty zabawne: Ozlem nie potrafi jeść sztućcami ani znaleźć się w środowisku ludzi wyedukowanych. Ją trzeba tego nauczyć: pod opieką ojca wiodła życie na swój sposób szczęśliwe, ale zupełnie inne. Żyła w zupełnie innym środowisku, a tu wkracza na przysłowiowe salony.

To film dla miłośników muzyki: jest nią przepełniony. I turecką, tą uliczną, ale i klasyczną. I tą na fortepian oraz rzewną, poruszającą każdą strunę w sercu: na skrzypce. To film dla miłośników Konstantynopola: obrazów tego miasta w filmie nie brakuje.

Zryczałam się przy tym filmie i to kilkakrotnie. Tak, moja Bratnia filmowa i książkowa Dusza namawiająca mnie od dawna na obejrzenie tego filmu miała rację: pudełko chusteczek to konieczność!

Wielkie brawa dla twórców tego filmu, w tym i odtwórców głównych ról. Mała „Dynia”, czasem taka stanowcza w swych żądaniach i walcząca o swoje - jest cudowna!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones