Film jest tak samo dobry jak gdy oglądałem go po raz pierwszy. Indie w nim pokazane przerażają ale również zachwycają. Opowiada fajna historię, wygrana w kasynie wygląda dokładnie tak samo, za drzwiami dostaniecie deską w głowę, w każdy kraju nie tylko w Indiach. Właśnie to jest w nim prawdziwe że raz na MILIARD razy zdarza się że wygra nie ten który miał wygrać... a Wy dalej grajcie w Totolotka, ktoś musi płacić podatek od naiwności.