jestem fanką indyjskiego kina... aż serce boli że jest tak tyle pięknych niedocenionych filmów a TO dostało tyle Oskarów :) główny bohater strasznie nijaki, aż spać sie chce widząc go na ekranie :) zeby nie było nieporozumień.. film jest dobry ale nie zasługuje na taką otoczkę jaką próbuje sie wokół niego zrobić :) jedynym plusem jest Anil Kapoor któy wcielił sie w prowadzącego teleturniej :) reszta.. ehh...moglo być DUŻO lepiej