Pomysł ukazania historii miłości niczego sobie ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia. W filmie brakowało wzruszającej muzyki, która idealnie pasowałaby w niektórych momentach. Nie zabraklo natomiast scen takich a nie innych... Zdecydowanie zepsuły ten film.... Było ich za dużo i pojawiały sie tak bez sensu:D Końcówka za to była wzruszająca:)
Tak na dodatek... Rola Freeman'a była fajna:)
Pamiętam jak urządziłyśmy babski wieczór z koleżankami. Moja siostra miała znaleźć jakiś romans. W końcu natknęła się na tytuł "Smaki miłości" :D Opisu nie przeczytała, ale tytuł zachęcający, pewnie jakaś komedia romantyczna. :P To się zdziwiłyśmy.... :D film dobry, momentami nawet całkiem zabawny, ale z komedią romantyczną ma niewiele wspólnego :D