Niestety rozczarowanie, panu JhB pomylił się współczynnik fabularnej paraboli: do około 40th minuty było pro, do 70 wciąż w porządku, ale potem beznadzieja we wszelkich odmianach runęła jak lawina na pociąg. Zwłaszcza zakończenie zupełnie mnie nie chwyciło. Polecam obejrzeć pierwszą połowę i dopowiedzieć sobie finał na własną bańkę.