uwielbiam ten film mimo że Lemowi sie nie podobał,
jest bardzo monotonny jak linia pozioma ale właśnie to mnie w nim pociąga

Faktycznie moim zdaniem również film mógł być trochę dłuższy. Z wiadomych względów producenci poszli na łatwiznę skracając film, jednocześnie niestety go spłycili. Muzyka i klimat- bajka. Ogólnie moim zdaniem: 7/ 10

Film genialny. Dla wielbicieli wartkiej akcji i hektolitrów krwi zawieje nudą, ale dla mnie jest dziełem sztuki.

Ja tak trochę z innej beczki - która adaptacja powieści Lema jest Waszym zdaniem najlepsza?
Obejrzałem dzieło Soderbergha i oceniłem na 9/10. Pytanie tylko, jak do tego filmu ma się Solaris Tarkowskiego (ponoć jest jeszcze lepszy).

Uważam, że ani "Solaris" Soderbergha, ani "Solaris" Tarkowskiego(chyba, że ktoś lubi Freuda) nie wytrzymuje intelektualnego zderzenia z książką. Obydwa filmy bazują na książce, są to adaptacje częstokroć jedynie nawiązujące do książki, a przy tym tak bardzo różne od siebie.

Ja oglądałem jedynie Tarkowskiego i Test Pilota Pirxa. Solaris Tarkowskiego jest rzeczywiście (jak pisze Paweln2) bardziej filmem psychologicznym i np warto go obejrzeć choć wizualnie mocno już trąci myszką (japońska autostrada z końca lat 60-tych przedstawia odległą przyszłość:)) Chyba obydwa filmy mimo faktu, iż są różne od siebie to w takim samym stosunku różnią się od książki. Czy jest to wadą? dla mnie absolutnie nie, przecież każdy wynosi z książki różne rzeczy - dlaczego więc filmy miałyby być identyczne?
Test Pilota Pirxa jest za to wierną kopią opowiadania. Samo opowiadanie jest błyskotliwe w swym przesłaniu. Jeśli ktoś wysupła owo przesłanie z filmu to na pewno będzie się on podobał.

Proste pytanie.
Skąd ktoś kto nie czytał ma wiedzieć o co chdzi ?
Gdzie materialne projekcje głównego bohatera ?
Koleś żyjący gumę i kręcący długopisem doprowadzał mnie do szału...
Do bólu amerykański...
KICHA ,KUPA ,DŻUMA.

Drobny szczegół - na filmweb.pl oceniamy filmy nie książki... to dotyczy ogółu twych wypowiedzi dotyczących Solaris.