Młodzi twórcy mają wg mnie dużo lepsze i oryginalniejsze pomysły, legendy kina nie spisały się.
Uwaga SPOILERY!
Wajda - zupełnie bez pomysłu 3/10
Domaradzki - fabuła, która kończy się na dokumencie 3/10
Bugajski - hip-hopowy teledysk z Markowskim (nie tego się nie spodziewałem po autorze Przesłuchania) 2/10
Zanussi - kompletne pójście na łatwiznę 2/10
Całe szczęście, ze tylko ta czwórka mnie zawiodła. Pierwszy raz spodobał mi się film Bromskiego. Znakomita gra Stroińskiego i mocna historia. 8/10
Gliński zrobił chyba najtrudniejszy w odbiorze obraz i może dlatego niektórym się nie podoba. Zniszczona Solidarność. 8/10
Szumowska: Wspaniała historia, powolnie (a w 10 minutach zrobienie czegoś powolnie jest trudne) pokazana zmiana. 9/10
Bajon: Lekka historia, ale jakże piękna. 9/10
Kolski: Wolność z różnych stron. Jak zawsze genialny Eryk Lubos. 8/10
Trzaskalski: Rozłożenie na części solidarności. Niby głupi długopis... 7/10
Jakimowski: Średnio. B. dobra ostatnia scena 6/10
Machulski: Trochę humoru, ale przesłania nie zgubił. 7/10
Falk: Pokazanie jak teraz wolność jest mało ważna dla człowieka. Pokazać ie jest trudno, ale pokazać symbolami to pewna sztuka. 8/10
Średnia: 6.15, ale daje 7 (za te dobre można podwyższyć, niektórzy na prawdę zrobili kawał dobrej roboty, a innym po prostu nie chciało się)
A jak wy to odbieracie. Jakie są wasze interpretacje?