zalezało głównie od nowelki, ale tak to da sie obejrzec, ale najbardziej zawiedli najwieksi rezyserzy... Wajda... co to bylo? Zanussi? No eee?
Dokladnie.Wajda nakrecil jakąś pogadankę,śmieszne to było.Najbardziej podobał mi się Stuhr i jego słowa o nadzieji.