1. Ci neonaziści i ich częste mordy to w największej mierze skutek narodowego ogłupienia. Chyba jak oglądałeś to słyszałeś, że ta młodzież z nazistowskich bojówek utożsamia się z mordercami katyńskimi. Jest to konsekwencja polityki Putina, który wprost jest piewcą ZSRR i Stalina. Jeżeli Państwo jest chore zazwyczaj społeczeństwo też jest w nie najlepszej kondycji moralnej. Ryba psuje się od głowy. Jeżeli ceni się zbrodniarzy to trudno żeby młodzież miała dobrze pod kopułą. O to chodziło autorom filmu.
2. Narody wobec Rosji i innych wrogów powinny być zjednoczone. To nie bełkot. Europa jest podzielona. Zachód ma w dupie Polskę, Ukrainę i Bałtów. Dzięki temu Rosja ma większe pole manewru.
3. Co ma Czeczenia dla kultu radzieckich weteranów? Przykład chybiony.
4, A dlaczego pomniki radzieckich "wyzwolicieli" stoją w Polsce? Jest na to społeczne- państwowe przyzwolenie. Odpowiedzi na swoje pytanie szukaj w ludzkiej głupocie i ignorancji.
5. ."I naprawdę nie przekonuje mnie tłumaczenie twórców filmu,ze to dlatego,ze Europa marzy o kolejnej masowej zagładzie"
Ja niczego takiego nie słyszałem, żeby twórcy filmu przekonywali do czegoś takiego. Chyba źle zrozumiałeś. Nie pierwszy raz z całym szacunkiem.
A Ci filozofowie w dużej mierze przyczynili się do ludzkich nieszczęść. Jeżeli tego nie zrozumiałeś to Twoja sprawa.
Według mnie to świetny dokument.

1. Bzdury. W Polsce tez sa odlamy neonazi,w Niemczech sa i w innych krajach tez. Strasznie nagieta ta teoria z ta psujaca sie ryba.
Naprawde nawet do manipulowania i wmawiania ludziom nonsensow to trzeba miec talent.
2. Zachod mial zawsze w dupie Polske,taka geografia,zadnych wspolnych interesow,wiec o czym my mowimy.
A z kim niby Polska mialaby sie zjednoczyc przeciwko Rosji? Z malymi,tchorzliwymi Czechami,czy Wegrami,ktorzy co prawda 'bratanki',ale maja o wiele lepsze polozenie niz wlasnie Polska.
3.Czeczenia jest wlasnie przejawem 'imperialnych' tesknot Putina.Ale to raczej tesknoty post komunistyczne i chec do rzadzenia
autorytarnym stylem.Niewiele w tym ideologii.Chodzi tylko o sam fakt dzierzenia wladzy.
4.Bo Sowieci Polske wyzwolili spod okupacji niemieckiej. I ja rowniez ze swojej strony jako czastka spoleczenstwa pozwalam.
Nie dla pomnika Dzierzynskiego,ale na pewno tak dla zwyklych zolnierzy,ktorzy tu gineli rowniez za nas w walce z niemieckimi 'nadludzmi'.
Patrze ostatnio nowy 'Czas Honoru' i w zasadzie nie rozumiem juz,o co te przedwojenne 'burzuje' ciagle tam walcza z taka przewaga
czerwonych jaka byla po wojnie?! Wpadli w rutyne wojowania i konspirowania przez 6 lat i nie moge przestac.
I nie belkocz mi tu o godle i patriotyzmie. Cegly obok nich leza,Warszawa w gruzach,a oni spiskuja tylko.
5.Jak tak ten film ci sie podoba to go obejrzyj jeszcze raz i posluchaj w 10tej-20tej minucie jak mowia o Marksie i Engelsie,ze to oni wymyslili masowa zaglade a nie Hitler.
Ja doskonale zrozumialem koncowke,a ty sie po prostu wymadrzasz.
'Filozofow' bym wywiozl do Muzeum Komunizmu,ale monument ku czci Armii Radzieckiej juz bym zostawil. Ale Berlin i niemiecki punkt widzenia na te sprawy to juz temat na zupelnie nowy post.

1. A gdzie w Polsce neonaziści mordują strzałem od tyłu? Są łobuzy ale jakoś nie słyszałem, żeby kopali ludziom doły.
2. Polska za L. Kaczyńskiego postawiła się skutecznie ruskim razem z małymi krajami przeciw gruzińskiej polityce. Słaba pamięć?
4. Wyzwolili? Czy Ty jesteś normalny? Sowieci do spółki z Niemcami Nas napadli grabiąc, mordując i gwałcąc we wrześniu. Potem patrzyli razem z polskimi komunistami jak Warszawa płonie. To nie było wyzwolenie tylko "wyzwolenie". Kajdany niemieckie się odczepiły a zamknęły się rosyjskie. Polityka Stalina była prosta: Hitler wykrwawi Europę a potem Stalin ją obezwładni za pomocą okupacji i terroru. Nie ma żadnego moralnego prawa, żeby pomniki okupantów i bandziorów stały w Polsce.
Jacy kuźwa burżuje? Jeżeli masz trochę oleju w głowie to nie posługuj się sowieckim słownictwem. To byli prawdziwi Polacy co walczyli z niewolą sowiecką. To, że sowietów było więcej, to nie znaczy, żeby odłożyć karabin i się poddać. Tak robią tylko tchórze, bierne bydło bez charakteru. Oni ciągle mieli nadzieję, że odzyskają Polskę. Przed 1918 też nikt się nie spodziewał, że Polska będzie wolna a było trzech zaborców

1. Bo w Rosji wiele rzeczy, zjawisk ma bardziej ekstremalne oblicze niż gdzie indziej. Mordercy bardziej dzicy niz na 'zapadzie'.
Taka mentalnosc ludzi.
2. Widze,ze z pisowcem rozmawiam.Chyba powinienem z powodu tego 'naszego wielkiego zwyciestwa dyplomatycznego' wywiesic flage i krzyz postawic w oknie. 'Pan od historii' reprezentujacy partie,ktora nie tylko chce rabowac narod,ale i oglupiac religia powiedzial,ze sie nie zgadza ze stanowiskiem Rosji. I co My z tego ugralismy? To,ze maly kurdupel (znaczy kraj) pisknal w obronie drugiego malego kurdupla. Praktyczne osiagniecia sie licza,a nie pieprz-enie o patriotyzmie.
4. Oczywiscie,ze wyzwolili,mimo UB,mimo gwaltow i mordow tzw. elit,mimo zaleznosci od Sowietow,mimo kompleksow zza zelaznej kurtyny. Gdyby Niemcy tu sie ostali to by w ogole jakiejkolwiek Polski tu nie bylo. Widzisz czarno-bialo wszystko.
A wlasnie,ze 'burzuje'.Synkowie inteligenckich rodzin,klasa srednia,co przed wojna mieszkala w dobrobycie,a czesto niepismienni robole na nich tyrali gniezdzac sie w norach.To komuchy dawali ludziom mieszkania i prace a nie 'prawdziwi Polacy'.A poza tym-przed wojna byla Bereza Kartuska i wiezienia zapelnione czerwonymi agentami,a po wojnie byl rewanz w postaci bicza UB.
Sa rozne sposoby walczenia o kraj,do ktorego czujesz,ze nalezysz.Niekoniecznie jest to rzucanie sie pod prujacy ciagla seria CKM.No ale do tego trzeba miec mozg i go uzywac.

2. Widzę, że mam do czynienia ze skrajnym cynikiem. Tylko pogratulować moralności. Ugraliśmy sympatię niewielkiego narodu. Możesz rżeć jak koń ale wolę duchowy i materialny sojusz z Gruzją niż fałszywych do bólu Amerykanów. Nie wszystko się mierzy w korzyściach materialnych człowieku. Istnieje jeszcze honor i duma. Znasz znaczenie tych dwóch pojęć? Już chyba w to zwątpiłem.
Pisowcem? O czym Ty do mnie rozmawiasz? Nie jestem związany z żadną partią więc nie wiem o co Ci chodzi. Masz jakiś ukryty psychiczny wstręt do Kaczorów? Inna kwestia, ze Lech nie był zdrajcą jak Bolek, Kwachu czy Komor.
4. Człowieku....masz chyba jakieś skrzywienie i to poważne. Ruscy nas zniewolili. Jeżeli masz problemy z logiką to tylko mogę współczuć.
Jesteś głupi. I chyba musisz to zmienić bo się błaźnisz.. W AK nie walczyli tylko inteligenci. Przykładem tego jest mój pradziadek, który nie był z inteligenckiej rodziny. Nie walczyli tylko albo bierni albo śmierdzące gównem tchórze.
Co do Berezy Kartuskiej- pobyt tam trwał 3 miesiące. Podobne obozy były w tamtych czasach tworzone przez inne państwa.
Komunistów należało aresztować ponieważ służyli Moskwie a więc byli obcą agenturą. Nie porównuj nawet tamtej epoki z komunistycznym terrorem.

Honor i duma sa wazne,gdy sie wierzy w narod,czuje sie,ze sie do niego nalezy kulturowo,mentalnosciowo,jakkolwiek.
I wtedy sie walczy na wojnie za niego,a jak jest pokoj to sie pomaga mu wzrastac w sile.
Licza sie nawet ludzie dokola ciebie,w najblizszym otoczeniu i to 'ustawia' twoj umysl na patriotyzm.
Nie ma jednak czegos takiego jak patriotyzm gdy sie widzi,ze wiekszosc z twoich 'rodakow' to male cwaniaczki,nedzne gnidy,ktore by cie za 5 zlotych zdeptali.Tu nie chodzi o wielka polityke,o rzady,o Sejm,ale o tych co nawet dookola ciebie sprawiaja,ze twoje zycie jest pieklem,wiec powtarzam nie belkocz mi tu o patriotyzmie.
Moze legitymacji Pisu nie trzymasz w szufladzie,ale myslisz dokladnie tak jak oni,z ta cala paranoja,szukaniem zdrajcow.Wierz sobie dalej w te bajki,podczas gdy zycie toczy sie gdzie indziej.
Nie gardze AK jako caloscia.Budzi nawet moj podziw do pewnego stopnia.
Ale dowodcow,ktorzy wznieclili Powstanie w 44tym i pozwalali ginac mlodym ludziom zaraz po wojnie mamiac ich bzdurami o patriotyzmie i walce do konca,o Polske sprzed wojny to bym pod sciana postawil.
Co do Berezy pobyt tam mogl trwac 3 miesiace,ale czasami trwal dluzej. Jeszcze Polacy nieporadnie w tej kwestii dzialali.
Ale jezdzili sie uczyc do Niemcow.W obozie w Sachsenhausen sa nawet zdjecia jak polscy przedwojenni policjanci razem z SS-manami zwiedzaja ten oboz.

"Moze legitymacji Pisu nie trzymasz w szufladzie,ale myslisz dokladnie tak jak oni,z ta cala paranoja,szukaniem zdrajcow.Wierz sobie dalej w te bajki,podczas gdy zycie toczy sie gdzie indziej"
-Po co szukać zdrajców skoro są doskonale już teraz nazbierali sobie obszerne kartoteki za to co robili w PRL, w Noc Teczek, niszcząc stocznie czy teraz mord z 10 kwietnia - nikt ich nie szuka, po prostu zbiera się ich dokonania by zrobić im za parę lat miniaturkę Norymbergi:).
"Nie gardze AK jako caloscia.Budzi nawet moj podziw do pewnego stopnia"
-Cóż - Eichmann z kolei twierdził że podziwia Żydów jako nację, podobnie Stroop pochwalał Żydów za to co robili w podczas w Gettcie - podziw to trochę zbyt ogólnikowe.
"Ale dowodcow,ktorzy wznieclili Powstanie w 44tym i pozwalali ginac mlodym ludziom zaraz po wojnie mamiac ich bzdurami o patriotyzmie i walce do konca,o Polske sprzed wojny to bym pod sciana postawil".
-Cóż za odwaga - znajdziesz jeszcze paru oficerów AK, ruszaj do roboty. Powstanie warszawskie było nieuniknione, jakby dowódcy nie dali rozkazu to w kolejnych dniach tysiące ludzi jeszcze bardziej chaotycznie wzniecili by walkę. Byłoby jeszcze gorzej gdyby nie zrobiono tego w sposób zorganizowany. Nie można było dopuścić by Rosjanie samodzielnie zdobyli Warszawę, ponieważ wtedy mogli by ogłosić światu że Polacy nie walczyli o stolicę. Tym samym było by to legytimizacją dla nielegalnego rządu z Lubli... znaczy Moskwy. Wtedy w 1944 była znana obietnica wolnych wyborów, a Rosjanie obiecali pomoc powstańcom. Ale najlepiej jak gównażeria fascynująca się CheGuevarą czy innym Putinem opluje sobie AK a nie Rosjan.
"Co do Berezy pobyt tam mogl trwac 3 miesiace,ale czasami trwal dluzej. Jeszcze Polacy nieporadnie w tej kwestii dzialali".
-Ale to komuniści i inny niepotrzebny Polsce element tam trafiał na dłużej, reszta wychodziła dużo szybciej po przejściu odpowiedniej resocjalizacji.
"Ale jezdzili sie uczyc do Niemcow.W obozie w Sachsenhausen sa nawet zdjecia jak polscy przedwojenni policjanci razem z SS-manami zwiedzaja ten oboz".
-Nie znam szczegółów odwiedzin Polaków więc przydał by się jakiś przykład. Obozy z lat 1933-39 były czymś innym niż te z lat późniejszym, były po prostu większą wersją Berezy pomnożoną z 20 razy. Zagraniczni dyplomaci czy funkcjonariusze co jakiś czas odwiedzali takie obozy, ale to były pokazówki, urządzone tak by lepiej to wyglądao niż naprawdę. Podobne wizyty dla amerykańskich komunistów robili Rosjanie pozwalając im zobaczyć "pokazówkowe" Gułagi. A poza tym pierwsze obozy stworzyli Brytyjczyczy podczas wojen burskich i nikt nie narzekał wtedy na takie postępowanie z wrogiem.

1. Jakie to wszystko proste:).
2. "I co My z tego ugralismy"? Spytaj tysiące Gruzinów z obrębu Tibilisi którzy uniknęli rabunków, gwałtów czy morderstw tak typowych dla rosyjskich morderców zaprezentowanych m.in w Groznym. Rzeczywiście to jest nic. Pomijając to że ci dwaj mali kurduple prowadzili politykę wzmacniającą pozycję Polski i krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
-Prezydent Kaczyński był gorącym zwolennikiem energetycznego uniezależnienia się kraju. Za ich rządów konsultowano z władzami Litwy budowę wspólnej elektrowni atomowej. Litewskie władze wyrażały zdumienie rezygnacją z tego projektu przez rząd Tuska. Dzisiaj nikt w Polsce nie chce słyszeć o tym projekcie, za to prowadzi się rozmowy w sprawie dostaw z rosyjskiej elektrowni atomowej w Obwodzie Kaliningradzkim.
-Widząc stagnację NATO w latach swojej prezydentury stał się faktycznym liderem spajającym państwa nadbałtyckie, Europy Środkowo Wschodniej w zwiększaniu ich pozycji w Europie. W tym okresie udało się osłabić w regionie pozycję Berlina i Paryża które mając za przeciwnika tak aktywnego polityka nie miały tak łatwo jak w poprzednich latach. Walczył o zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienie się Polski i wspominanych krajów od dostaw z Rosji. Darzył do włączenia Ukrainy i Gruzjido NATO chcąc na dobre wyrwać je z wpływów rosyjskich

To jest coś i gdyby nie banda durniów przy urnach jesienią 2007 nie byłoby 10 kwietnia, a inne państwa regionu mniej lub bardziej dostosowywałyby się do ambitnej "polityki Jagiellońskiej".
4. Można się dowiedzieć jakim cudem 17 września, wywózki na Sybir, Katyń, mordowanie inteligencji i td. nie sprawiają tego że 1944 rok był po prostu powrotem drugiego okupanta? Tylko ktoś naprawdę ograniczony nie znający sytuacji z lat 1939 - 1941 na wschód od Bugu może powiedzieć że podczas II wojny światowej Rosjanie nas wyzwolili.

Ale Polska ma dwoch duzych sasiadow o zaborczych sklonnosciach,jeden byl wtedy spacyfikowany,
a z drugim nic wtedy nie mogla zrobic.Na pewno bedac w strefie wplywow zachodu by inaczej wygladala,
znaczy lepiej.Tylko czy te piekne budynki,dostatek byl dostepny przynajmniej dla wiekszosci,no bo jak dla wszystkich
to bylby to wtedy 'utopijny' komunizm oczywiscie.
Nie sposob to stwierdzic.
Poki co jest ponad 20 lat od upadku komunizmu a zamiast standardu zycia takiego jak chocby w Belgii jest feudalny wyzysk.I o kant dupy potluc to twoje pkb,bo to dobrze tylko wyglada na wykresie.

Polska jest w fatalnej sytuacji gospodarczej dlatego, że:
-nie przyjęła planu Marshalla po wojnie dzięki Stalinowi
- przez 50 lat w Polsce była gospodarka sterowana z góry skazana na porażkę bo niewydolna.
- komuniści sowieccy maksymalnie doili i okradali Polskę
- przez stan wojenny Jaruzela doszło do sankcji ekonomicznych zachodu
- w niedokończonych inwestycjach komuchy pogrzebały ok biliona złotych
- importowano ogromne ilości zboża
- liczne komunistyczne afery w tym najsłynniejsza: FOZZ-u
- rząd Donka Tuska. Wierz albo nie ale Ryży zadłużył Polskę bardziej niż Gierek doprowadzając nas na skraj bankructwa. Dzięki Donkowi mamy szanse być drugą Grecją. Ponadto Tusk pompuje do UE polskie pieniądze w ilościach horrendalnych np. wspomagając kraje o wiele bogatsze od nas. Do tego Pinokio powiększył administrację do rozmiarów molocha. Jest to OBIEKTYWNIE rzecz ujmując najgorszy rząd. Nawet za skompromitowanego SLD tak źle nie było. Tusk dba tylko i wyłącznie o swój wizerunek i sondaże. Nie robi dosłownie nic. Żadnych reform mających za cel poprawę życia ludności. NFZ- kicha. Emerytury-bagno. Rynek pracy to jakiś koszmar. A nawet jak Cie zatrudnią to wyzysk jest maksymalny i nie znasz dnia ani godziny kiedy Cie wyrzucą. Dobrą pracę można dostać zazwyczaj albo po farcie albo po znajomości. Dodajmy, że za Tuska dochodzi do największych rozmiarów nepotyzmu.

Zgadzam sie z tym wszystkim. Ale ludzie nic z tym nie robia. A poza tym nie ma zadnej innej partii,ktora moglaby ich zastapic. Bo kto PiS?,a moze radykalny liberal Mikke,ktorego opinie na dodatek po prostu obrzydzaja mnie dodatkowo do tej kreatury.I gdybym mial glosowac w tej chwili to tylko na SLD.
Slysze teraz o Marszu Niepodleglosci i juz PiS chce na tym poplynac,nawoluja do palenia samochodow roznych telewizji,do rewolucji,szafuja podobnymi chwytliwymi haselkami. A ja ich rowniez nie chce u steru,bo tylko sie kloca,kombinuja tak samo jak PO i co prawda wysadza ze stolka poprzednikow,ale zamiast wsadzic na to miejsce kogos kompetentnego to wprowadza na to miejsce po prostu swojego Kolesia z partii. I bedzie/bylo wszystko po staremu.Nie dosc,ze kraj bedzie nadal nieudolnie rzadzony i okradany to jeszcze na dodatek oglupiany.Dziekuje za taka alternatywe.

SLD? Totalnie się skompromitowali aferami. To typowe cwaniaki, które chcą się nachapać. Pokaż mi chociaż jednego prawdziwego patriotę w SLD a będę pod wrażeniem. W Polsce nie ma prawdziwej lewicy. Są postkomunistyczni kolesie z słabą intelektualnie gówniarzerią typu Napieralski czy Olejniczak.

Wiesz co jak ostatnio sobie spojrzalem na Bundestag,na rzad Merkel to taka jedna mysl mi przyszla do glowy.Ze w dzisiejszych poteznych Niemczech nie ma czegos takiego jak patriotyzm,nie ma marszow wzywajacych do przebudzenia,ideologii jak w latach 30tych. Po drugiej wojnie im sie tego odechcialo.
Z romantyzmu wojennego-'zagarniemy sila caly swiat' przeszli na powojenny pozytywizm.
Ta cala struktura teraz to po prostu wielka firma,biznes,ktora nie ma w sobie tego zlowieszczego uroku,jest po prostu szara jak garnitur biznesmena,ale superwydajna.
I tak powinno byc w Polsce.Niech wlasnie rzadza Polska wlasnie tacy rzadzacy,ktory niekoniecznie musza byc romantykami pragnacym zbawic rzadzony kraj. Niech rzadza krajem jak firma
z dlugoterminowym planem i wypracowanym zyskiem dla siebie i ale i tez dla poddanych.

Teraz czytam tą książkę:
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,3412,Europa-zimnej-wojny
Tam jest dokładnie opisana sytuacja m.in. Niemiec po II wojnie światowej także polecam.
Przeszli na powojenny pozytywizm bo nie było innego wyboru. Kraj trzeba było budować od podstaw. Plan Marshalla to jedno. Drugie to, że umieli wykorzystać fundusze z niego i dzięki zręcznym posunięciem rozbudzili gospodarkę.

Bardzo dobrze.Niech im robia miniaturke Norymbergi.Na pewno przyklasne temu.Tylko czy sasiedzi sie na to zgodza i nie zablokuja.Oto jest pytanie.
Poki co nie zanosi sie na to.Jesli juz to masowo popelniaja samobojstwa wszyscy,ktorzy jakos mogli byc pomocni przy zbieraniu materialow do tego wysnionego procesu.
Tylko,ze jak sie juz powiesi wszystkich zdrajcow albo wyniszczy w obozach pracy poprzez prace i nedze,czyli to co oni wlasnie Polakom funduja to co wtedy?
Czy znajda sie lepsi i bardziej kompetetni,zeby ich zastapic na zwolnionych stanowiskach?
No i beda lepiej rzadzic niz poprzednicy?

Podziw dla AK to jedyne na co moge sobie pozwolic.Ciesze sie,ze Polska jest podobno niepodlegla,ale to troche za malo.Nic wiecej ci AKowcy dla mnie nie wywalczyli,bo albo dali sie wyrznac,albo podkulili ogon i siedza cicho.

Nawet gdybym mial pistolet i mozliwosc bezkarnego zabijania dowodcow odpowiedzialnych za powstanie 44 to brzydze sie bezprawiem.Powinno ich sie najpierw osadzic,zeby narod poznal prawde i sie czegos nauczyl,a potem wykonac wyroki.

Rosjanie tez kontrolowali rzad w Czechach,na Wegrzech czy w Rumunii i taka 'krwawa legitymizacja' jakos nie byla potrzebna do tego,zeby te panstwa mimo,ze w bloku wschodnim to jednak istnialy na mapie.

Nie znasz mnie to nie osadzaj.Uwazam Che Guevere za zbrodniarza i to jeszcze na dodatek zbrodniarza,ktory zamiast mordowac wrogow narodu to mordowal sam narod,ktory mial pod swoja kontrola.

Przyznam szczerze,ze akurat niewiele wiem o szczegolach tych umow energetycznych.
Natomiast co do wyrwania Gruzji i Ukrainy spod rosyjskich wplywow to oczywiscie bardzo dobra rzecz,ale rowniez sporo zalezy od miejscowych rzadow,a nie tylko od Polakow.
A Polacy tak jak inne narody powinny myslec najpierw o sobie.

Mimo tych jesli brac twoje slowa za pewnik istotnych osiagniec Kaczynskiego nie zaglosowalbym ani na niego,ani na jego skrzywiona religijnie partyjke.Religia to jest to co mnie od nich odpycha.
Silny kosciol katolicki to jest dobra rzecz za komuny,albo w przypadku najazdu Arabow,
ale wladza ksiezy nie jest poza tym potrzebna ludziom w normalnej egzystencji.

I co do ostatniego punktu zdania nie zmienie nigdy.
Dla mnie to bylo wyzwolenie-od niemieckiej eksterminacji lub przesiedlenia Polakow za Ural lub na jakies inne nieuzytki,od gorszego zniewolenia niz to komunistyczne.
A dowodcy z AK mogli sobie zolnierzyki na mapie przesuwac i dalej naiwnie liczyc ze im zachodni alianci pomoga.
Jak tu z tego nie drwic?!

Z historią współczesną zawsze historycy mają największy kłopot.

Niepotrzebnie pociągnęli wątek. Z masowych mordów dokonywanych przez aparat państwowy przeszli do jakiś jednostkowych przejawów bandytyzmu. Więcej ludzi w Rosji ginie przez spóźnienia pracowników służby zdrowia, niż przez tego typu nacjonalizm.

Ale większa głupota była na początku. Jakiś Fin stwierdził, że jego kraj został napadnięty przez ZSRR tylko dlatego, że w ZSRR nie było wówczas demokracji. Była demokracja - ludowa. Stalin nie był królem - został wybrany demokratycznie. W ramach partji komunistycznej, ale demokratycznie. Podobnie Hitler - aczkolwiek ten miał większy mandat.
W tym sensie krytyka Putina jest już całkiem niedorzeczna, gdyż on jest królem demokracji - popiera go 80% rosyjskich wyborców. Mógłby się ogłosić carem, ale chyba nie chce, bo woli drażnić zachodnich demokratów niesłabnącym poparciem, jakim się cieszy.

"Nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy."
Józef Stalin