A gdzie tam.

A jednak co poniektórzy tak to odbierają (znam kogoś).
Jednak sie to nie zgadza, bo ona wyszła za Kotowa "po roku czekania" co by oznaczało że Kotow musiałby Nadię tak zwanie "adoptować".
A to by zapewne doprowadziło do bardziej agresywnej reakcji Kotowa co do powrotu Mitji, bądź później do eskalacji konfliktu. a jednak do tego nie dochodzi.

to jest raczej moim zdaniem niemożliwe. tam wydaje mi się pada zdanie : Mitia szwendał się przez 10 lat po kraju. Nadia nie miała tyle( chyba nie chodziła jeszcze do szkoły, marzyła o tym żeby zostać pionierką, słowem: była raczej za mała) . generał poza tym nie wziałby sobie brzuchatej za żonę. co prawda jak popłynęli w zarośla enkawudzista przypominał jej ze tu sie kochali ale nie wydaje mi się aby mogła zajść z nim w ciążę( później przecież się cięła ). poza tym jaki normalny ojciec zgotowałby swojej córce taki los ? ( jako funkcjonariusz musiał wiedzieć co dzieje się z rodzinami osób z czarnej listy Stalina)

Jaki to normalny ojciec (gdyby nim był)?
Po drugie g... miałby do gadania. Nie sądzisz?...

Wątpliwe.
Tak czy siak mała grała rewelacyjnie.