PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=703}

Spaleni słońcem

Utomlyonnye solntsem
7,9 24 257
ocen
7,9 10 1 24257
7,8 15
ocen krytyków
Spaleni słońcem
powrót do forum filmu Spaleni słońcem

Spotykam się z błędnymi interpretacjami tytułu:według mnie jest on przewrotny;Stalin był za życia nazywany Slońcem Narodu - i stąd ten "zakodowany" tytuł.

ocenił(a) film na 10
koradalbert

Czyli inne są błędne, a ta twoja prawidłowa ;)
A że tytuł jest przewrotny, to oczywista oczywistość :) Można go odczytać na kilka sposobów, a my Polacy mamy jeden więcej, niż Rosjanie nieznający polskiego. Na pewno nieprzypadkowo - nie wiem, czy Michałkow zna dobrze polski język, ale tego kontekstu na pewno był świadomy.

ocenił(a) film na 8
aklekot

"Utomlionnyje sołncem" to oryginalny rosyjski tytuł.Myślę,że "spaleni" a "utomlionnyje" to może nie ten sam przymiotnik,ale intencyjnie tożasamy.Nie mam pod ręką słownika,ale wydaje mi się,że można by tytuł zmienić na "Znużeni słońcem",choć z fabuły dramatycznego zakończenia przymiotnik "spaleni" wydaje mi się bardziej trafny.Michałkow chyba zna polski język,bo utrzymuje kontakt z polskimi reżyserami i aktorami.Grał też w polskim filmie "Persona non grata",może i w innych?Dziękuję za życzliwy komentarz.adalbert

ocenił(a) film na 10
koradalbert

Proszę bardzo i cieszę się, że są Polacy ceniący dobre rosyjskie kino :)
Natomiast co do meritum, to chodziło mi o skojarzenie tytułu z wiodącym motywem muzycznym filmu, czyli tangiem Утомлённое солнце, w oryginale "To ostatnia niedziela".

ocenił(a) film na 8
aklekot

Owszem,doceniam jakość rosyjskich filmów,choć raczej tych z czasów ZSRR("Los człowieka",wspaniały "Cichy Don"i parę innych),bo tych ostatnich-...nie bardzo.Ostatecznie (v.Wikipedia) ustalono,że tak lubiana przez Rosjan piosenka Petersburskiego "To ostatnia niedziela" została w rosyjskim jako "Zmęczone słońce",a tytule filmu winno być w takim razie "Zmęczeni słońcem".Sądzę jednak,że moja interpretacja tytułu jest właściwa.Dobrze było by jednak film nazwać "Spaleni Słońcem",bo wielbiciela dzieci i największego patologicznego ludobójcę nazywano "Słońcem Narodu",a nie wolno było tego pisać małymi literami.

koradalbert

Po przeczytaniu wszystkich skojarzeń tutaj odnośnie tytułu i chęci odgadnięcia myśli autora dodaję:
- dla mnie znającej cyrulicę powstaje też "ugotowani" w Słońcu- ugotować można np. jak raki- niespodziewanie, po woli, bezboleśnie i zaskakująco bo bez odczucia. Ideologia ( tu zwróćcie uwagę na akcenty społeczne, akcje i organizacje) "gotuje" ich po woli.
- kolejne skojarzenie z tym co Pan karadalbert napisał- " zmęczeni"- to mam jedno skojarzenie= udar słoneczny. Pojawia się nagle, po dłuższej ekspozycji, poddaniu się działania Promieni słonecznych. "P"- metaforycznie zdążam do własnych skojarzeń. Czasem żartuje się, że ktoś kto głupio zaczął się zachowywać "zaszkodziło słońce" i to nie jest związane oczywiście z "tym" Słońcem"- czyli zgadzam się- Stalinem.
Reasumując, dla mnie to słowo to kilka w jednym, za równo udar i jego objawy ( głupie zachowanie, prowadzące w konsekwencji braku udzielenia pomocy do zgonu osoby, która jego doznała), "ugotowanie się" w Promieniach Słońca i faktycznie "Spaleni Słońcem" to tylko ostateczny etap końcowy, a moje domysły/ nadinterpretacje/ tłumaczenia rosyjskich słów ( intuicyjnie) są dla mnie bardziej wymowne i oddające sedno tego co zostało ukazane w dramacie. Nie wiedziałam, że rosyjskie kino może mnie tak poruszyć... Perła!

koradalbert

I tak sobie z synkiem rozmawiałam ( robił z klocków pojazd kosmiczny) i oznajmił, że poleci na Słońce
- Ale na Słońce nie można- padło z innej strony
- Dla czego?
- Bo na Słońcu byś się spalił.
- Spaliłbyś się już zbliżając do niego- dodałam- bo Słońce jest gwiazdą. Ma olbrzymią masę, a wszystko co ma wielką masę w kosmosie przyciąga i wsysa w siebie cokolwiek byłoby w jego pobliżu.
I w ten sposób odkryłam jeszcze lepsze znaczenie tytułu filmu, który obejrzałam wczoraj. :-) A jeszcze o nim myślę:)

ocenił(a) film na 8
CicheBaBum

Bardzo cenne spostrzeżenie.U nas mówi się :jak ćmy do świecy...Dużo jest jeszcze w Rosji takich ciem,oj duzo...

koradalbert

Z pojęciem "efekt ćmy" spotkałam się w czytane właśnie książce "Dzienniki kołymskie" Jacka Hugo - Badera. To było chyba akurat przy rozmowie reportera z córką Jeżowa? Polecam książkę- reportaż. Zapytany Rosjanin o to, dla czego na murach nadal widnieją wizerunki bohaterów stalinizmu, uznanych przez historię za zbrodniarzy, ten odpowiedział, że jeśli ich nie uznamy za bohaterów to co im zostanie? A dodam, że to bardzo ciekawe, bo córka Kotowa i Jeżowa ( obaj zginęli z wyroku Stalina- czystki), miały ze sobą tyle wspólnego, że podziwiam twórców filmu "Spaleni słońcem". Film nakręcono w 1994r., udzielająca wywiadu starsza pani, lat 72, z którą autor rozmawiał w 2010- 2011 roku nie mogła przecież kogoś udawać, ani chyba też widzieć filmu? Niesamowita precyzja twórców filmu, oddanie faktów, prawd uniwersalnych też o nas samych podana w artystyczny sposób... Pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones