Fajny film, fajne wybuchy, ale czy ktoś mi powie, co się stało z tym kochanym kotem, Timerem?! Kiedy Sylwester i Sharon uciekali z magazynu, kot byl razem z nimi, a potem go wcięlo. Jak można bylo o nim zapomnieć?!
Koty przecież chadzają swoimi własnymi drogami.