W poprzedniej części Peter zauroczony jest jedną z dziewczyn, która z wiadomych względów wyjechała. Natomiast pierwsza scena Hollanda w Daleko od domu to kiedy opowiada jak bardzo zakochany jest w MJ, która wcześniej była mu totalnie obojętna. Musiałam aż zatrzymać film i sprawdzić czy to jest na pewno kolejna część, bo myślałam, że coś ominęłam. Być może za dużo wymagam od filmu targetowanego do dzieci (w końcu jest 13+), ale to ich zauroczenie, które jest właściwie jedną z głównych osi fabularnych zostało potraktowane tak chamsko po macoszemu, że aż mnie to zirytowało. Właściwie nie znam uniwersum Marvela, więc być może coś się gdzieś pojawiło w innych filmach, jeśli tak to napiszcie. Ale jeśli nie, to straszliwie głupio pominięto wątek, w którym można było pokazać jak w ogóle do tego doszło, że Peter zbliżył się do MJ zwłaszcza, że ostatnia scena w Homecoming między nimi wskazywała, że ona już coś wie i spodziewałam się, że scenarzyści przedstawią to w lepszy sposób. Ale well, tak jak napisałam, chyba za dużo wymagam od filmu dla dzieci.