Bardzo dobry film. Nie rozumiem aż tak dużej fali krytyki. Mamy klasyczną trylogię z roku 2002,2004 oraz 2007. Następnie powstało The Amazing Spidrer-Man 1 oraz 2 a teraz mamy nowoczesną trylogię wplecioną w uniwersum Avengers. Dla każdego coś dobrego. Zwolennicy komiksów i ścisłego trzymania się historii mają te starszą trylogię. Seria the Amazing troszkę balansuje a tutaj mamy po prostu kolejną wizję reżysera. Sam osobiście nie chciałbym oglądać niemal tej samej historii tylko z podmienionymi aktorami dlatego różnego rodzaju innowację oraz zmiany w historii są nieodzowne w przypadku nowego reżysera i nieco innej adaptacji filmowej. Nowy aktor grający tutaj Spider-Mana daje sobie bardzo dobrze radę. Połączenie historii dwójki kumpli nerdów chodzących do liceum, staranie się o dołączenie do grupy Avengers, wątek miłosny oraz motyw handlarzy kosmiczną bronią naprawdę zdało tutaj egzamin. Jedyny minus jest jak dla mnie taki, że aby, w pełni zrozumieć cały kontekst tego filmu należało, by nadrobić co najmniej kilka filmów z serii Avengers od Marvela. Akcja dzieje się bowiem bezpośrednio po wydarzeniach z filmu Kapitan Ameryka Wojna Bohaterów z 2016 roku. Niestety sam przed obejrzeniem tego filmu nie nadrobiłem tej pozycji, dlatego nie zupełnie wiedziałem, co się wydarzyło, gdy nasi bohaterowie rozmawiali o wspólnej akcji, z której dopiero co powrócili. Pewnie przydało, by się obejrzeć jeszcze kilka pozycji, ale ta wydaje się być najbardziej kluczowa. Jest to minus, ponieważ nie każdy może mieć czas, aby, nagle nadrobić multum filmów Marvela a produkcję chciał obejrzeć dla samego Spider-Mana. Niestety rozwiązanie z wrzuceniem człowieka pająka w uniwersum Avengers poniekąd wymusza tego typu przeplatające się wątki, dlatego są plusy i minusy takiego rozwiązania. Oczywiście bez problemu da się to obejrzeć bez znajomości ani jednej wcześniejszej produkcji od Marvel, ale umkną nam pewne nawiązania. Sceny walki oraz efekty jak zwykle na wysokim poziomie. Nic tylko się cieszyć, że cały czas powstają tego typu filmy.