Film miał chyba ujemny budżet, bo takiej chały nie widziałem już dawno. Fabuła naciągana jak zużyty kondom, standardowy oddział żołnierzy idzie na super-duper-tajnom misjem za liniami wroga, przy okazji próbuje się obłowić. Mundury zbierane chyba po śmietnikach, razem z bronią z plastiku i renderowanymi ''wystrzałami'', bohaterowie miałcy i płascy do bólu, po 15 minutach od seansu nie pamiętam, jak się nazywali. Tła historycznego - brak. Wprowadzenia do fabuły i przedstawienia bohaterów - brak. Ogółem to kilkunastu kolesi biega po lesie i udaje, że do siebie strzela. Nie polecam, dawno się tak nie wynudziłem.