Recenzenci siedzą w kieszeniach producentów. Reklamują nawet taką szmirę, jak Sponsoring! Nie do wiary, że można zrobić TAK ZŁY film. Zero treści, zero myśli, gołe dupy- i to wszystko. Ten fim obrazi Waszą inteligencję, przed czy ostrzega Was
"Recenzenci siedzą w kieszeniach producentów" - nie wiem, ale coś może być na rzeczy... A że szmira, to nie sposób się nie zgodzić! ;]
Najgorszy film o sex sponsoringu jaki widziałem! Wszystkim zainteresowanym tematyką polecam "Słowenkę", czy nawet słabiutkie"Studentki", które i tak wypadają duuużo lepiej niż "Sponsoring"...
Najgorsze jest jednak to, że Szumowska podjęła się realizacji tematu, o którym nie ma pojęcia... Takie sytuacje, jakie możemy zobaczyć w filmie, w relacji sponsorowanej zdarzają się raczej rzadko (np. oddawanie moczu na dziewczynę)... Zresztą, myślę, że osoby, które poznały tematykę bardziej niż Małgośka Szumowska (która w trakcie tworzenia filmu rozmawiała tylko z dwiema dziewczynami!) od razu zauważą, że to swoistego rodzaju "science fiction"... ;]