Chcesz mieć na półce film,który oceniłeś zaledwie 4/10? Dla mnie to trochę dziwne...

Może Pancefaust ma duży regał a dopiero co się wprowadził :)

Dla mnie film ujdzie. Dałem słabe 7 za zdjęcia, kilka dobrych zabiegów kamerą, które rzadko się widzi, The Knife i za Binoche. Sceny nagości mnie nie rażą specjalnie, Widocznie albo Małgośka ma braki, albo chciała się wypromować zgodnie z odwieczną prawdą, że nagość i sex zawsze się sprzedadzą. Ale ta historyjka boleśnie słabiutka. Cóż... nie skreślam, może się wyrobi :)

mnie to nie dziwi.z tego samego powodu film nazywa się Sponsoring w Polsce a nie One.Lubimy pokazywać kto "robi brzydko".A tu niestety film nie jest tak jednoznaczny i prosty do oceny jak jego tytuł.To jest typowo polska dewiacja - hipokryzja&pruderia. Najlepiej podsumować ocenę nie wiem o czym to było,tam widziałem tylko "niesmaczny seks",nic to do mojego życia nie wniosło...rozumiem że kontrastu pomiędzy małżeństwem a sponsoringiem tam nie było,potrzebie bliskości, i potrzebie seksu,o dewiacjach, o pozornej wolności,o chęci imponowania pozorna kontrola nad swoim życiem i widmem wolności,tak dobrze to udawać przed kimś,w końcu o upokorzeniach i kłamstwie które zżera od środka-film "o niczym" co można ocenić jednoznacznie.seks było obrazoburczy ale na pewno zdystansowany w tym filmie.Małżeństwo za to było bardziej niż zdystansowane i równie obrazoburcze.Tego nikt w tym filmie się nie dopatrzył?