To tak naprawdę film o zderzeniu dwóch światów. Tego oczywiście paskudnego, brudnego i upadłego z tym oczywiście pięknym, idealnym i wzniosłym. Ale czym różni się emocjonalna pustka rodziny od zastygłych uczuć prostytutki? Czy smutek niekochanej kobiety smakuje lepiej od smutku kobiety oddającej swoje ciało za kasę? Oczywiście pojawią się glosy oburzenia. Świat nie jest czarno-biały - obleśnie wyświechtana prawda. Nic nie jest oczywiste i nie ma już prostych pytań, tym bardziej jednoznacznych odpowiedzi. Szumowska aktywizuje/pobudza nam mały obrazek dla innej perspektywy na otaczający nas świat. Solidny film z jak zwykle pyszną Juliette Binoche...