Ja długo siedziałem nad danymi o Kościele katolickim w sieci, wspomagałem się danymi z tygodników i wyszło mi że pedofili w Kk wśród duchowieństwa czy w zakonach jest tylko 1 PROMIL (tylko, bo to 1/1000, więc 999 jest czystych na 1000, choć oczywiście każdy przypadek pedofilii jest bardzo naganny). Np.badała sprawę w USA uczelnia John Jay College of Criminal Justice z N.Jorku, i wyszło mniej niż 1 promil w skali 50 lat.

Pełna zgoda.

Czemu zmyślasz? Czemu kłamiesz? Nawet w tym filmie wspomniane zostało, że około 6% amerykańskich księży katolickich powiązanych było z procederem pedofilii i molestowania. Dlatego dziennikarze spekulowali, na podstawie statystyk, że w Bostonie liczba umoczonych księży może sięgać 90. Znaleziono 87, z czego 70 potrafili udowodnić winę.

Uczelnia John Jay College of Criminal Justice mówi w swoich badaniach co innego.

Wydmin, ile miałeś promili gdy to pisałeś??? Jakimi katolickimi tygodnikami się wspomagałeś (Wamp, Peep Show, Playboy)??? Wiem, wiem u ciebie w mózgu szara komórka to 1/1000, więc 999 jest czystych - congratulation.

Wpisz słowa kluczowe - łatwo znajdziesz w sieci (choćby dane tej uczelni badającej pedofilię w skali 50 lat w USA). Na posty znieważające adwersarza na ogół nie odpowiadam, ale teraz odpowiedziałem, by i inni wiedzieli, że są inne dane. Mam je też w domu w tygodnikach wSieci Gość Niedzielny i Do Rzeczy - ale ich treść jest trudniej osiągalna w sieci, więc tylko zaznaczam. Prezentują one dane, odsyłając do źródeł - można to sprawdzić.

Poprawka - G.Niedzielny ma w internecie otwarte archiwa - można odszukać artykuły. Opisano tam np.liczne fałszywe oskarżenia księży o pedofilię.

tam nie mają celibatu, mogą się normalnie "wyszumieć"

to zajmij się tym, poprawisz proporcje.

to samo odnosi się do innych zawodów, bo to nie tylko wśród księży katolickich są pedofile. na przykład nauczyciele podobnie jak księża mają w jakiś sposób być autorytetem dla dzieci, młodzieży, a nie wykorzystywać ich. oczywiście nie mówię, że problem pedofilii wśród księży nie istnieje, ale nie rozumiem dlaczego mówi się jedynie o nich,a nie o innych przypadkach.

Szczerze to wiele się mówi o pedofilach poza kościołem, ale nic tak nie boli jak prawda o tym, że jest taki problem w kościele katolickim, który ma dawać przykład, jest pewnym kontaktem z Bogiem, prawda? Dlatego też jak jest przypadek pedofilii w kościele, a jest takich przypadków od groma to również słyszy o tym świat. Powtarzam, od groma bo więcej niż 1% to już jest sporo. Film z kolei pokazuje szokującą historie jak kościół stara się zamieść nieprzyjemne fakty pod dywan, jaką władze ma w dzisiejszym świecie, gdzie nawet działa ponad prawem. Cała dyskusja wzięła się z tego, że jest pare osób takich jak gość o pseudonimie h33l co pisze ogromne posty w takim tonie jakby to kościół był pokrzywdzony bo wyszedł film o sprawie w Bostonie. Jego argumenty i teksty o tym, że KK jest szykanowany przez Hollywood są na takim poziomie, że już przestałem do niego odpowiadać, a nawet czytać. Traktuje go jak trolla.

Jego logika

1. No w kościele trochę się gwałci dzieci, ale przecież to wina ludzi, którzy są bezczynni!
2. Wychodzi film o pedofilii w kościele
3. Kościół jest szykanowany!

po pierwsze to jakoś nie słyszę w wiadomościach czy nie czytam artykułów w ostatnich czasach o pedofilach z innych niż księża. także w ostatnich czasach nie widziałam filmu który mówiłby o gwałcących muzułmanach czy wykorzystujących młodzież nauczycieli.
po drugie, oczywiście nie pochwalam tego, że w pozamiatano pod dywan w niektórych przypadkach ten problem, ale weź proszę pod uwagę, że to nie cały Kościół zbagatelizował ten problem, lecz znalazło się paru wyższych rangą osób, które postanowiły, że nie ma o co robić zamieszania. w tym przypadku nie pochwalam ich zachowania i tu przyznaję rację, że źle postąpili. i nie rozumiem twojego stwierdzenia, że Kościół ma taką władzę, że nawet działa poza prawem. troche argument słaby, bo tak jakby przedstawiciele innych zawodów nie działali poza prawem, weźmy na to prokuratorów, którzy podkładają dowody, płacą świadkom za fałszywe zeznania byle tylko zamknąć w więzieniu jakąś osobę.
żeby było jasne, nie bronie tych, którzy dopuścili się takich czynów wobec dzieci. uważam, że powinni odpowiadać za swoje czyny. i myślę, że nie powinno się bagatelizować tego problemu, bo wiem, że problem ten jest realny i jest duży. ale dotyczy się to nie tylko księży. jak już pisałam sto razy, napiszę to jeszcze raz, w każdej grupie społecznej są pedofile. i nie rozumiem dlaczego nie ma zachowanych proporcji wśród oskarżonych o te działania.
polecam czasem wyłączyć kompa i poczytać dla odmiany informacje z jakiegoś innego źródła.

Naprawdę nie słyszysz o innych pedofilach w ostatnich czasach, w szczególności kiedy polityka Unii Europejskiej podjęła się ratowaniu "uchodźców" z krajów bliskiego wschodu? Tak się składa, że dokładnie wczoraj przeczytałem/obejrzałem 3 sprawy dot. pedofilii:

Trzeciego linku nie pamiętam, dotyczył legalnych związków staruchów z małymi dziećmi w Pakistanie.

Nie jestem pewien jakie źródła informacji przeglądasz, że kompletnie omijają Cię newsy o pedofilach poza KK, w szczególności w dobie "islamizacji". Ja nawet nie kojarze konkretnego księdza związanego z pedofilią. Może ograniczasz się tylko do telewizji? Polecam zaprzestać, ja od paru dobrych lat nie oglądam telewizji i jest mi z tym dobrze ;)

Jeżeli chodzi o Twój drugi akapit, niestety masz podobny tok myślenia do H33la z tego tematu, czyli odwracanie kota ogonem. Niby przyznajesz racje, że źle postąpili, ale szukasz od razu jakiegoś punktu zaczepienia porównując Księży do innych zawodów. To tak jak oglądać debate o polityce na tv nie lub czytać komentarze na on ecie od Kowalskich, czyli "PI S MOŻE I KRADNIE, ALE P O TEŻ". Przepraszam, ale tak to wygląda jak czytam Twój komentarz, gdzie zaraz odnosisz się do tego, że prokuratura sprzedaje się organizacjom przestępczym, politykom itp. Tak jakbyś wnioskowała, że "hej, wszyscy okradają, więc po co drążyć temat?". Moim zdaniem popełniasz błąd próbując dyskutować w taki sposób.

Twój trzeci akapit o zachowaniu proporcji. Nawet jeśli twierdzisz, że nie ma tych proporcji to ja uważam, że tych równych proporcji nie powinno być. Uważam, że pisanie o zawodach, gdzie jest duży kontakt z dziećmi powinien być na pierwszym planie. Uważam również, że jeśli występują jakiekolwiek przestępstwa w takich instytucjach jak KK to również powinno być o tym głośno. Chciałbym wiedzieć, w której parafii doszło do przypadku pedofilii żeby np moje dziecko trzymać od niej z daleka. Wymaganie od Ciebie traktowania przypadku księdza pedofila, a np pedofila murarza w ten sam sposób to jakaś kpina. Oczywiście wyrok powinien być ten sam, ale jeśli chodzi o kontrowersje i medialność to jak najbardziej Ksiądz powinien być na pierwszym planie, ze względu na pełnioną funkcje.

Druga sprawa to Twoje proporcje. Wróćmy do tematyki filmów. Pan/Pani H33l próbowała argumentować jak to w kinematografii szykanowany jest KK. Dostałem argument w postaci JEDNEGO filmu, którego nie widziałem bo słyszałem, że jest przeciętny. "Wątpliwość". FIlm jest z 2008 roku. Następny jest Spotlight. Musicie zrozumieć jedną rzecz. Do stworzenia filmu potrzebny jest dobry scenariusz i ciekawa historia. Nie możesz oczekiwać, że Hollywood będzie kręcić film o rodzinie w Afganistanie, która gwałci kozy i swoje dzieci tylko dlatego aby zachować jakieś proporcje. Tak samo jak wbrew opinii h33la nie powstają filmy fabularne o obrzucaniu błotem KK. Jak narazie znam tylko dwa. Jeden słaby, drugi wyśmienity tj "Spotlight". Nikt nie stworzy filmu jeśli scenariusz jest kiepski.

Co do Twojego ostatniego zdania. No jeśli Ty widzisz tylko informacje o pedofilii w kościele to szczerze... nie pouczaj mnie tekstami "polecam czasem wyłączyć kompa i poczytać dla odmiany informacje z jakiegoś innego źródła." bo ja mam wrażenie, że zatrzymałeś/aś się na telewizji TV N/On*cie czy Gazecie Wyb0rczej.

2 linki które nie chce mi zaakceptowany piękny serwis filmweb z jakiegoś powodu:

skroc .pl/ebff6 dodac http i usunac spacje
skroc .pl/a5af3 dodac http i usunac spacje

Przeczytałem tylko pierwszy artykuł i jestem zdania, że takie molestowanie ma miejsce w co drugim polskim gimnazjum. Różnicą jest to, że Zachód jest bardziej uczulony na te kwestie, a sprawcami byli imigranci.

H33L
Wchodzę drugi raz na forum o Spotlight i znów widzę Twoje długie wywody w kolejnym już temacie. Musisz być bardzo emocjonalnie zaangażowany w sprawę. Podziwiam zapał, choć kierunek jaki obrałeś jest dla mnie dalece niestosowny, a nawet błędny.

Nie znam statystyk, więc nie wypowiadam się. Przytoczyłem link, na który natrafiłem 2 dni temu aby pokazać, że w mediach nie tylko widnieje nagłówek "ksiądz pedofil" pomimo sugestii Kala996.

ps. Miło widzieć fana Milanu w obliczu niespokojnych czasów dla Rossoneri ;) Pomyśleć, że miałem okazje oglądać Ronaldinjho na żywo z trybun San Siro, a teraz biegają takie talenty jak Cerci...

Zazdroszczę, ja byłem jeszcze za młody, żeby wybrać się na SS za czasów Ronniego.

Spokojnie, w tym sezonie top5, 2-3 dobre transfery w leci i znowu walczymy o Scudetto.

Forza Rossonieri!

W kościele katolickim obowiązuje celibat, w kościołach protestanckich nie. Celibat katolicki wiąże się z ogromną hipokryzją, której w kościołach protestanckich w tej kwestii nie ma. Szacuje się, że w USA co drugi ksiądz katolicki uprawia seks, niektórzy księża mają nieformalne partnerki albo partnerów.
W kościołach protestanckich nie może to stanowić problemu i podstawy do nadużyć i łamania ślubowań, bo tam po prostu nie ma celibatu, a pastor może być osobą żonatą i może założyć normalną rodzinę.

Ponadto kościół katolicki to format bardzo zinstytucjonalizowany i zhierarchizowany podczas gdy kościoły protestanckie są mniej scentralizowane, bardziej autonomiczne i kontrolowane oddolnie przez społeczność danego kościoła. Wśród katolików kontrola instytucji odbywa się odgórnie, począwszy od Watykanu.

''W kościele katolickim obowiązuje celibat, w kościołach protestanckich nie. Celibat katolicki wiąże się z ogromną hipokryzją, której w kościołach protestanckich w tej kwestii nie ma. Szacuje się, że w USA co drugi ksiądz katolicki uprawia seks, niektórzy księża mają nieformalne partnerki albo partnerów.''

Jakie to ma za znaczenie? Przecież mowa o pedofilii, a ona jest ścigana niezależnie od społeczności czy religii. Wg tego co piszesz pedofil kierowca, którego nie obowiązuje celibat robi coś mniejszego niż ksiądz? Pedofil to pedofil.

Odniosłem się do kwestii hipokryzji. Celibat jest fundamentem, na którym się hipokryzja osadza w świecie duchowieństwa katolickiego. Skala hipokryzji i zakłamania wśród księży katolickich jest niewiarygodna. Jak ci ludzie mogą być "pasterzami", jaki oni w takiej sytuacji mogą mieć autorytet czy wiarygodność, skoro łamią swoje własne przysięgi i nie stosują się do swoich własnych zasad? Nasuwa się też pytanie o kręgosłup moralny ludzi, którzy łamią zasady i żyją w obłudzie...
Wśród protestantów ten problem z oczywistych powodów nie występuje.

Dlatego Kościół powinien z duchem czasu się reformowac i znieść celibat. Celibat został oficjalnie wprowadzony dopiero w XI wieku przez Grzegorza VII. Wcześniej było to tylko zalecenie, spontanicznie przyjmowane przez księży, żeby uchodzić za bardziej poświęconego wierze.

Zależy od kościoła protestanckiego. Bo np. luteranie, anglikanie i inne, gdzie jest zniesiony celibat, gdzie występuje kapłaństwo kobiet i gdzie są małżeństwa jednopłciowe takie patologie się właściwie chyba nie zdarzają - mentalność w takich kościołach jest inna, antypedofilska, a i jak jest zniesiony celibat to pedofile nie mają już za bardzo jak się kryć w takim kościele.

"ariusz parafii w Witoni ( diecezja łowicka ),który zwabiał na plebanię małych chłopców, wymuszając na nich współżycie seksualne, oraz nagrywał te perwersje na wideo, aby rozpowszechniać je później w internecie, a nawet wypożyczał "swoje"dzieci innym księżom, został zdemaskowany i osądzony wyłącznie dzięki determinacji dziennikarzy "FiM" ( cykl "Co ci się, draniu, śni ?"zainaugurowany w numerze 27/2002 ). Ścigaliśmy go nawet na Ukrainie,bowiem szefowie policji i prokuratorzy z Łęczycy oraz ówczesny ordynariusz bp Alojzy Orszulik dokonywali cudów zręczności, żeby zatuszować aferę. Skazany na trzy lata więzienia odsiedział wyrok w całości i w 2006 r. znowu wyjechał na Ukrainę. Zakotwiczył u bp.Bronisława Bernackiego w diecezji odessko - symferopolskiej, gdzie pracuje jako misjonarz ( w ubiegłym roku występował m.in. w Tuchowiekoło Tarnowa ).Warto pamiętać, że zgodnie z kościelnymi wymogami żaden biskup na świecie nie przyjmie do swojej diecezji duchownego z zewnątrz bez zgody i świadectwa moralności wystawionego przez jego macierzystego ordynariusza, którym dla ks. Wincentego P. był od maja 2004 r. bp Andrzej F. Dziuba, protegowany prymasa kard. Józefa Glempa."

"Ks. Jerzego U., proboszcza parafii w Słowinie ( diecezja koszalińsko-kołobrzeska ), zatrzymano w maju 2003 r. Podczas przeszukania plebanii policjanci znaleźli płyty DVD i kasety z filmami pornograficznymi.Śledztwo wykazało, że onanizował się przy dzieciach.Wielebny dostał 2 lata więzienia w zawieszeniu(!) i pięcioletni zakaz pracy z dziećmi. Na okres "zawiasów" kolejny ordynariusz bp Kazimierz Nycz schował podwładnego do parafii w Barcinie, ale gdy jego grzechy również tam wyszły na jaw, 59-letni dziś ks. Jerzy U. znalazł schronienie ( z wiktem i opierunkiem gwarantowanym przez swojego aktualnego szefa bp. Edwarda Dajczaka ) w diecezjalnym Domu Seniora w Kołobrzegu. Odprawia msze i spowiada w położonym tuż obok kościele rektorskim."

"Ks. Zbigniew Sz. zasłynął tym, że jako proboszcz parafii w Połoskach (diecezja siedlecka ) "wielokrotnie doprowadził pięć nieletnich uczennic szkoły podstawowej do poddania się innym czynnościom seksualnym. Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej skazał byłego proboszcza na 2 lata więzienia i zakazał mu pracy z dziećmi na 10 lat. Po opuszczeniu zakładu karnego Zbigniew Sz. był krótko wikariuszem w Huszlewie, a w sierpniu ub. r. biskup przeniósł go na znacznie większą placówkę"

"Ks. Zbigniew P., proboszcz parafii w Jarnołtówku ( diecezja opolska ),sprowadzał sobie na plebanię 11 - 13-letnich chłopców z domu dziecka w Chmielowicach oraz "całował ich w usta, obmacywał po udach, pośladkach i narządach płciowych, a jednego z nich onanizował" ( cyt. z aktu oskarżenia ). Gdy rzecz wyszła na jaw, ordynariusz abp Alfons Nossol przeniósł podwładnego do Centrum Opieki Paliatywnej Caritas Diecezji Opolskiej w S., powierzając mu funkcję kapelana ośrodka ( "Onanizm nie grzech" - "FiM" 27 / 2004 ), choć pleban szedł w zaparte, twierdząc,że dzieci pomawiają go z zemsty, bo nie dał im pieniędzy. Sąd Rejonowy w Prudniku skazał ks. P. na rok więzienia w zawieszeniu (!) na trzy lata. W sierpniu 2009 r. Ordynariuszem został bp Andrzej Czaja, zaś ks. Zbigniew wciąż w Caritasie odprawia, spowiada i rozgrzesza"

Jest tego dużo dużo więcej panowie i panie. Nie chodzi o to, że zdarzyły się czarne owce, ale o to, że były one chronione.

Nie ma to jak cytować Fakty i Mity. Pozdro 600

100/100

Tam jest jeszcze GORZEJ,ponieważ mieli dobrych watykańskich nauczycieli.....jednak wracając ktoś dał temu początek,jak i ktoś to zakończy.
Od zarania dziejów.Tak daleko nam szukać wino;wajców?

W pełni się zgadzam, ale poszedł bym nawet dalej "Jude Spotlight" o nowojorskiej aferze rabinów (np. skazany na 60 dni więzienia pedofil-rabin Yoel Malik został oskarżony o 28 zarzutów karnych), ale Judewood się nie zgodzi :(

Szkoda, że ogólnie pedofilia nie jest nagłaśniana... jest tylko głośno o Kościele, ale w Kościele jest taki sam procent pedofilów, jak w innych "ugrupowaniach" , czyli inne społeczności wyznaniowe, sorry ale u muzułmanów pedofilia jest legalna a więc można śmiało powiedzieć, że u muzułmanów pewnie jest z 90% pedofilów... ;/ trzeba też wliczyć polityków, biznesmenów, górników, lekarzy itp...itd...

W 2 sezonie serialu "Grantchester" sprawa pedofilii pastora jest osią wszystkich 6 odcinków. Ma on związek z 14-latką zakończony śmiercią dziewczyny przy próbie "domowej" aborcji (za co zostaje powieszony pomagający jej nastolatek), a gdy sprawa się ujawnia jest przenoszony przez przełożonego w miejsce niejawne nawet dla policji. Archidiakon znajduje mu mieszkanie u rozwódki z 14-letnią córką i sprawa się zaczyna się od nowa. Jakkolwiek jest to fikcja fabularna (zapewne jednak nie wyssana z palca), to masz swoje proporcje.

Szkoda tylko, że taka sprawa nie wywołała takiej burzy jak chociażby sprawa bpa Paetza. To są te proporcje których brakuje.

Po ujawnieniu sprawy J.Paetza w pierwszy Wielki Czwartek spora część poznańskich księży zbojkotowała odprawianą przez niego mszę krzyżma świętego. Burza miała podstawy...

Gdzieś czytałem że Kościół Katolicki ma mały odsetek księży-pedofili na tle innych kościołów.

Ale wspólnoty protestanckie nie mają jednej "głowy kościoła". Każdy kościół jest prowadzony przez Pastora, który jest sobie szefem. W przypadku Protestantów nie mówimy o "Instytucji". Mówimy o "tym zborze, w którym zdarzył się proceder pedofilii".

Porównujesz nieporównywalne.

1.Księża protestanccy/pastorzy (obydwa określenia funkcjonują) mają żony. W niektórych krajach i mężów. Nie muszą szukać seksu po kątach. Urząd pastora nie przyciąga tych, którzy kryją się z seksualnością.
2. Kościoły protestanckie są małe. Nie mają tylu środków i wpływów, by tuszować afery.
3. Księża nie są kapłanami. Nie mają półboskiego statusu pośrednika, nie mają takiego autorytetu. W dodatku nie udają moralnych guru, jak katoliccy.

Problemem nie jest i nie była sama pedofilia w KK. Pedofilem może być każdy. Problemem jest TUSZOWANIE, zamiatanie pod dywan. I nie porównuj KK do mniejszych kościołów protestanckich. Nie ta skala. Nie taki system.

Nagłaśnia się tą sektę, która jest najbardziej wpływowa na świecie. To normalne.
Niech proporcje zostaną zachowane. Protestantyzm nie ma takiego wpływu jak kościół katolicki, ale oczywiście przypadki pedofilii w każdym przypadku zasługują na społeczne potępienie. A czy w kościele protestanckim na taką skalę tuszowano pedofilie ?