PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9718}
7,5 6 332
oceny
7,5 10 1 6332
6,8 6
ocen krytyków
Sprawa Gorgonowej
powrót do forum filmu Sprawa Gorgonowej

Gorgonowa ani razu nie spekuluje/nie zastanawia się, kto w takim razie zamordował. Nikt tez nie zadał jej banalnego, podstawowego pytania: kogo sama podejrzewa. Wyobraźcie sobie siebie w takiej sytuacji: śpicie w czwórkę w jednym domu i nad ranem się okazuje, że ktoś z was zamordował w nocy kolegę.... Żadnych obaw wobec pozostałych? Spekulacji, wątpliwości, którymi dzielicie się z adwokatem?
Film to tylko film rzecz jasna, ale jeśli w rzeczywistości też nie wyraziła podobnych obaw/przypuszczeń, to tym bardziej się staje podejrzana.

adipiscor

Moze w ten sposob grala na swoja uczciwosc. No jak ktos zrzuca na kogos wine to tez sam moze wlasnie zrzucic z siebie pietno zbrodni:) Faktem jest, ze miala motyw (niechec, zazdrosc, kasa) i nikt z zewnatrz do domu nie wszedl.

ocenił(a) film na 8
Qjaf

Szczerze mówiąc nie zrozumiałem, poza ostatnim zadaniem. Ale pozdrawiam:)

adipiscor

Louis de Funes raczej po polsku malo rozumie, normalka:) Pozdro!

ocenił(a) film na 8
adipiscor

chodzi o to, że gdyby za bardzo chciała rzucić podejrzenie na inną osobę, to takie zachowanie byłoby podejrzane i mogłoby się odwrocić przeciw niej.

adipiscor

Dwukrotnie mówiła, że musiał to zrobić ktoś obcy. Sugerowała, że Lusia interesowała się chłopakami. Kogo konkretnie miałaby obciążyć? Zarembę? Jego syna? Przeciez to by było groteskowe. Użyła palca na ciele dziewczyny, żeby odwrócić trop śledczych. To w jej ocenie miało wystarczyć. W jej postępowaniu nie ma nic nielogicznego.

ocenił(a) film na 8
cedwa

Ale śledczy na wczesnym etapie wykluczyli udział osób z zewnątrz, o czym wiedziała - więc gdyby była niewinna, chyba powinna mieć trochę dystansu/podejrzeń do pozostałych domowników, nie sądzisz? I nie mówię o "obciążaniu" czy dzieleniu się tymi inf. z policją - ale choćby zarysowany osobisty dylemat czy zmiana nastawienia do np. męża: a ta cały czas dalej na nim uwieszona. Film filmem, ale w realu to byłby argument za jej winą.

ocenił(a) film na 7
adipiscor

tak samo łatwo śledczy od razu to ją wzięli za sprawcę. może widziała ich nieudolność i dała sobie spokój (a osobiście mogła mieć swoje przemyślenia - nie każdy je jednak łatwo okazuje, zwłaszcza, gdy wie, że to nic nie da, że w ogóle mało co coś da). a może zwyczajnie była przytłoczona tym, co dzieje się wokół niej. inna sprawa to fakt, że jednak bardziej była zżyta z mężczyzną, z którym sypiała, niż z jego córką. w sumie nawet jej śmierć mogła jej nie wzruszyć - ale to żaden dowód, że ona zabiła.

adipiscor

Była na nim uwieszona, bo była całkowicie od niego uzależniona. Dach nad głową i utrzymanie miała tylko dzięki związkowi z nim. Koniec tej relacji oznaczał dla niej nędzę, prawdopodobnie również bezdomność (gdyby szwagrom i szwagierkom Zaremby udało się przeprowadzić unieważnienie zakupu przez niego domu od żony i przepisać go na Lusię, jak planowali, co zresztą było doskonałym motywem zabójstwa tak samo dla Gorgonowej jak dla Zaremby). Dlatego tak rozpaczliwie próbowała go przy sobie zatrzymać. To, że śledczy wykluczyli obecność kogoś obcego w domu, o niczym nie świadczy - śledztwo od początku było prowadzone skandalicznie i pod przyjętą z góry tezę o winie Rity, która na kanonizację nie zasłużyła, ale miała prawo do UCZCIWEGO procesu, które to prawo zostało obrzydliwie pogwałcone.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones