Po prostu ten film mnie wziął i wewkur... , tzn. zdenerwował , chociaż coś w sobie ma , a rozwiązanie jest przynajmniej dla mnie zaskakujące , co nie znaczy że dobre ... Gdy zobaczyłem w obsadzie Vanessę Ferlito , dziewczynę z Grindhouse'a Tarantino , nastawiłem się na coś ciekawego , , ale się zawiodłem ...