na cos intrygującego, ale potem zrobiło sie schematycznie, nieciekawie i niemilosiernie sie dłużyło.
Fakt. Początek jeszcze mógł zaintrygować, niósł ze sobą pewną tajemnicę. Niestety im dalej tym gorzej, by na końcu uderzyć już w tak smętne i żenujące struny, ze głowa boli. Kolejna kiepska ekranizacja prozy Kinga. 3/10