PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=753355}

Sprzymierzeni

Allied
6,8 59 501
ocen
6,8 10 1 59501
5,7 18
ocen krytyków
Sprzymierzeni
powrót do forum filmu Sprzymierzeni

W listopadzie czytałem recenzję w Polityce, była druzgocąca, 2/6 to rzadko się zdarza, bo z reguły po prostu Polityka nie zabiera się za recenzowanie słabych filmów. Niestety już o niej zapomniałem. "Sprzymierzeni" od Muszyńskiego na filmwebie dostali 6/10, znajomi też wysoko oceniali, nie ma nic w kinach, to się przejdę. Zemeckis szału nie robi, ale gówna również, a przynajmniej nie robił, ale Allied to... thriller wojenny i melodramat jednocześnie. Nie udało się ani jedno, ani drugie. Mamy film wojenny, w którym absurd goni absurd. Zaczyna się tak, że rzeczywiście można mieć nadzieję, ale po chwili wiemy, że naszym bohaterom uda się wszystko, zaczynając od tego, że ich akcja to zabicie ambasadora III Rzeszy w Maroku Vichy (po co? to najmniejszy problem z tym filmem). Żeby dostać się na imprezkę w ambasadzie III Rzeszy (chronionej od groma, ale pod stołem dla nich ukryte są karabiny) muszą udać się do "komendanta" chujwieczego Hobara , wiemy tylko, że nazisty. Komendant niczego nie pojerzewa, ale sprawdza Maxa (Brada Pitta) skrupulatnie, zastawiając na niego pułapki, zabrakło mi tylko pytań z mechaniki kwantowej, oczywiści eMax wychodzi z tego bez szwanku, później bezproblemowo zabijają na przyjęciu ambasadora i kilkunastu Niemców, po czym wychodzą jak ja z kina. Napięcia tutaj jak na grzybobraniu. Nasza parka jeszcze przed akcją się zakochuje w sobie, by to uwiarygodnić odbywają stosunek płciowy (bo i melodramatu tu tyle co kot napłakał - no może poza ckliwą końcówką). Następnie trafiają do Wielkiej Brytanii, jest rok 1942/43 i tu ilość absurdów i niedorzeczności będzie się piętrzyć. Weźmy sytuacje z dupy, absurdalne i widowiskowe, ale tak kiczowate, że szkoda gadać: Nasza Marianne rodzi podczas na lotu na środku placu przed szpitalem w asyście Maxa, zbombardowany szpital płonie, dokoła spadają bomby, a cała obsługa w kółeczku bije brawo, zapewne chorzy w tym czasie dogorywali w ruinach, inna scena: nasza parka na kocyku w parku urządza sobie radosny piknik kilkadziesiąt metrów od dymiącego, strąconego angielskiego samolotu (O'RLY?), inna nasza parka urządza bibę w domu i w trakcie jest nalot, a strącony samolot cudem mija ich dom (Max i Marianne wraz dzieckiem wtuleni w siebie) i ląduje w ogródku sąsiada.
Ale weźmy pod lupę i inne rzeczy, siostra naszego bohatera również służy w RAF i ostentacyjnie liże się ze swoją partnerką, z którą żyje publicznie, np. na weselu, na którym są koledzy i przełożeni z RAF. K*rwa, w 1942/43 nie tylko wyleciałaby z armii, ale trafiła do więzienia, bo w Anglii do 1968 homoseksualizm był zbrodnią na mocy Sodomy law i groziła za niego kara śmierci. Marianne oskarżona jest o bycie szpiegiem, to co robi Max w 1942/43? Wsiada se w samolot i leci do okupowanej Francji, by tam znaleźć typa, który zna Marianne, a który mógłby potwierdzić jej tożsamość (formalnie wiezie do Francji 6 granatów i dwa karabiny dla francuskiego ruchu oporu – to mało ekonomiczne, ale… prawda ekranu ;) ). Typ siedzi we francuskim areszcie, to co za problem się do niego włamać i go przesłuchać. Ale po drodze pojawiają się Niemcy (po papierosy przyjeżdżają transporterem opancerzonym), lecz co to za problem dla Maxa, uzbrojony w karabin i dwa granaty, mając do pomocy trzech gości z francuskiego ruchu oporu rozwala niemal dywizję Wehrmachtu, a przed śniadankiem już jest z powrotem w Londynie. Końcówki mi się już nie chce komentować.
Zemeckis, ty się, k*rwa, dobrze czujesz? Niemniej film nakręcony jest nieźle.

ocenił(a) film na 7
nietzsche

Widać jak oglądałeś ten film..Oni trafiają do Anglii w latach 40 ....to jest bitwa o Anglię .Ale fakt, scena porodu głupia że hoho.
Gdzieś ty miał strącony Angielski samolot? to był Niemiecki samolot.... Z lesbijkami to normalne...znak naszych czasów. Jak nie ma Homo albo czarnego to już film jest mieszany z błotem. A tak w ogóle...czy ty myślisz że w tamtym czasie nie chlali , i nie uprawiali seksu?;D To teraz cię uświadomię...robili to.
Gdzieś ty miał dywizję? tam było 4-5 żołnierzy, reszta to cywile. I rozwalił ich sprytem . I uwaga uwaga, nauka dla gimba i pewnie trolla...Dywizja to od 5 do 15 tysięcy żołnierzy....
Nieźle to ocena 6 a nie 4 ;) A film zasługuje spokojnie na 7.

toyminator

Ty za to oglądałeś z uwagą, skoro akcja zaczyna się w 1942, więc zapewne następnie cofają w czasie do 1940 :D
Ok, niech będzie, że samolot był niemiecki, to była krótka scena, co nie zmienia faktu, że scena była idiotyczna.
No nie łapiesz czym jest ironia i pogrubienie, więc z tym gimbem to mógłbyś do siebie, młody człowieku, tym bardziej, że wiedzy historycznej nie posiadasz jeszcze żadnej. "Ach, sprytem!" - to było mocne i dojrzałe :D Nigdzie nie napisałem, że film jest niezły.

ocenił(a) film na 7
nietzsche

Historycznie akurat jestem ogarnięty, to film jest niezgodny z faktami. Londyn nie był bombardowany w tych latach.
Napisałeś że nakręcony jest nieźle, jeśli jest nakręcony nieźle, to film też jest niezły. To chyba logiczne. Nikt nie mówi że film jest nakręcony nieźle, ale dam mu 1...

toyminator

Film może nie być dobrze nakręcony, z dobrą grą aktorską, a słaby jako całość

nietzsche

#nietzsche
Szkoda gadać wytykasz innym brak wiedzy z historii a nawet faceta nie znasz. Daj Ty już spokój. Po tym jak formułujesz swoje frustracyjne zdania również skłaniam się kutemu że jesteś niedouczonym "gimbem".

Pozdrawiam serdecznie

Kabano

Najwyraźniej nie opanowałeś jeszcze sztuki czytania ze zrozumieniem, jeszcze na gimba się nie łapiesz ;)

nietzsche

Dyskusja bez produktywna , kolega wyżej jest porostu żenujący.
Pozdrawiam
żegnam

Kabano

Dokładnie trolo-gimby omijać z daleka. Nie pozdrawiam i dobranoc.

ocenił(a) film na 2
toyminator

Homoseksualizm w Anglii był w owym czasie przestępstwem karanym więzieniem. "Zzak naszych czasów" - i to niby ma tłumaczyć to kłamstwo historyczne? Dziś za homoseksualizm po prostu wyrzuca się z armii. W owym czasie w Anglii homoseksualiści nie obnosili się ze swoją orientacją seksualną i skrzętnie ją ukrywali.

cyfrowy_baron

Osoby homoseksualne mogą służyć bez problemów w brytyjskiej armii od 2000 roku. Nie wypisuj głupot.

ocenił(a) film na 2
chryssalid

Może dziś, ale nie w owych czasach. Ty nie wypisuj głupot. Chciałeś zabłysnąć?

cyfrowy_baron

Czytanie ze zrozumieniem się kłania. No i chyba jakiś lekarz - skoro nie pamiętasz, co napisałeś powyżej o_O. Jedynie Cię skorygowałem - podziękuj i obiecaj poprawę, zamiast się ciskać :-).

ocenił(a) film na 2
chryssalid

Niczego oczywiście nie zrozumiałeś i wypisujesz głupoty/. Sprawa tyczy się homoseksualizmu w UK w okresie II Wojny Światowej. To ty nie czytasz ze zrozumieniem i wypowiadasz się nie na temat.

cyfrowy_baron

Przepraszam, ale czy Ty jesteś niepełnosprawny umysłowo? Napisałeś, cytuję: "Dziś za homoseksualizm po prostu wyrzuca się z armii.", do czego się odniosłem i napisałem Ci, od którego roku można bez problemu w armii brytyjskiej służyć będąc homoseksualistą. Nie odnosiłem się do pozostałej części Twojej wypowiedzi. Jeśli to do Ciebie nie dociera to koniec dyskusji z mojej strony.

toyminator

kolego, dobrze, masz rację pisząc: ,,znak naszych czasów. Jak nie ma Homo albo czarnego to już film jest mieszany z błotem". Ale dobrze by było gdyby pojawił się też Polak-antysemita.

użytkownik usunięty
Shadow_dawnego_ggggggg

Faktycznie, pomysł z Polakiem antysemitą dobry.

Mnie jednak najbardziej doskwierał brak jakiegoś czarnego geja. Najlepiej szlachetnego, nieprzeciętnie inteligentnego oraz zawistnie dyskryminowanego za swoją postępową orientację. Mógłby on np zestrzelić z pistoletu kilka niemieckich bombowców i bohatersko zginąć przygnieciony jednym z nich, żegnany namiętnym pocałunkiem swego białego chłopaka w randze kapitana wywiadu.

ocenił(a) film na 6

:D xD Dobre :v

O to to to to to.

ocenił(a) film na 4
nietzsche

Piknik był przy samolocie niemieckim ;) Zgadzam się z oceną filmu. Bardzo teatralny, melodramat to tak, ale thriller to już nie za bardzo. Akcje są absurdalne, to już James Bond musi się więcej napracować. Ukryte karabiny pod stołem, żenada. Tak samo akcja z lotem do Francji i więzieniem.

ocenił(a) film na 9
nietzsche

Może powinniście oglądać tylko filmy dokumentalne.... tam tropienie absurdów byłoby zupełnie uzasadnione .

Margo1995

A ja się z takim podejściem nie zgadzam. Że co, jak film fabularny, to logika i realia zostały w szatni? Jak fabuła to można widza traktować jak przygłupa, który łyknie wszystko i jeszcze podziękuje? Bo dla mnie to właśnie brak szacunku dla widza i oczywiste braki intelektualne twórców, to traktowanie publiczności jak stada baranów - wszystko im można powiedzieć i git! A pamiętasz przypowieść z Hłaski, tę o autorze opowiadania w odcinkach? To troszkę jak w tamtym przypadku - "Nadludzkim wysiłkiem woli..."

ocenił(a) film na 9
jah1_filmweb

Nie, że od razu jak przygłupa, ale film to rozrywka. Sama zauważam różne absurdy i jakby tak chcieć się wszystkiego czepiać to 90 % filmów miałoby ocenę 1 - szczególnie amerykańskich.

Margo1995

Może i masz rację - są filmy, których konwencja jest "niezobowiązująca", więc i treść głupawa, co nie znaczy że film zły; są filmy, gdy reżyser porywa i dopiero po jakimś czasie zauważasz, jak bardzo kupy się coś nie trzymało - dla mnie przykładem jest "Jack Strong" Pasikowskiego; ale są też filmy robione z takim "zadęciem", że oczywiste błędy irytują.
A filmy to nie zawsze rozrywka, proszę to mieć na uwadze oglądając np wspaniałego "Syna Szawła"!

ocenił(a) film na 7
jah1_filmweb

Ta kwestia w ocenie filmu jest właśnie najbardziej subiektywna. Na ile akceptujemy brak realizmu.
Jedni bardziej, inni mniej. A czasem na odwrót.
Dla mnie, ten film mimo, że nie mrugał do widza znacząco okiem był fajnie zrobiony. Dobrze mi się go oglądało choć zauważałem absurdy. Niemal te same co nietzsche.
Film jest sztuką. Sztuka bardzo nastawioną na realizm ale nie w 100%
Pamiętajcie. Nie w 100% chodzi w filmie o realizm.

Dla mnie Bondy to świetne filmy, ale John Wick już nie.

ocenił(a) film na 2
Margo1995

To nie komedia, nie film sci-fi, ani fantasy, lecz melodramat osadzony w realiach historycznych, więc widz ma prawo oczekiwać, że zostanie mu dostarczona rozrywka z zachowaniem tych realiów.

ocenił(a) film na 6
cyfrowy_baron

Co do faktów o homoseksualizmu. Mollie Panter-Downes w książce "London War Notes 1939-1945" opisuje, że w czasie II woj. św. problem prześladowania homoseksualistów znacznie zmalał, a zwłaszcza lesbijki nie musiały się tak maskować. Miało to niestety taki skutek, iż po ukończeniu wojny z wszystkimi ujawnionymi surowo się rozprawiono. Znana jest chyba wszystkim historia Alan Turinga. Według źródeł historycznych już w czasie wojny gdy pracował nad budową maszyny deszyfrującej zdawano sobie sprawę z jego seksualności. Jeszcze parę lat po wojnie - dzięki wojennym układom - udawało mu się pozostać na wolności ale w 1952 go "dopadli". Moim zdaniem film fabularny to po prostu film fabularny a nie dokument.
Dokładnie tak jak n.p. „Krzyżacy” Sienkiewicza to nie opracowanie historyczne tylko powieść.
Przecież i tu można znaleźć tyle zmyślonych wydążeń które nijak się z faktami nie imają… a jednak się to czyta. Moim zdaniem film jest całkiem dobry, w moim odczuciu trochę „za lekki” ale przecież to wizja reżyserska. Co do porodu przy zgliszczach szpitala czy też pikniku przy wraku samolotu – w końcu to była wojna. To i tak tylko bardzo delikatne sceny.

ocenił(a) film na 2
czessix

W krzyżakach wyrażenia są zmyślone, ale tło historyczne się zgadza. Sienkiewicz pisał swoje powieści z olbrzymią dbałością o szczegóły i fakty historyczne.

ocenił(a) film na 6
cyfrowy_baron

I o to mi chodzi. Film to film. Nawet jeżeli jest z podłożem historycznym, to ukierunkowany jest przede wszystkim na sukces komercyjny. Z reguły filmy nie są polecane jako źródła historyczne. Prawda jest też taka, że wydarzenia historyczne są z reguły trochę mniej patetyczne niż to co widzimy na ekranie.
Co do prawdy historycznej i innych wydarzeń – czyli tkz. tła historycznego - w tym filmie to zbyt wiele czepić się nie można. Zamach na Francois Darlana w Algierze się odbył (co prawda zamachowiec został skazany i rozstrzelany). Naloty bombowe na Londyn odbywały się dosyć często aż do 1942 roku. Potem były V1 i V2. RAF latał do Francji jak pies za suką. Kroniki wojenne RAF-u są pełne raportów o takich lotach n.p. 4 funty salami, urodziny laski, gałka do nadajnika (1 sztuka), kilka flaszek wina itd., itd.

użytkownik usunięty
cyfrowy_baron

Odbiegając od tematu filmu, a nawiązując do wątku o ekranizacjach historycznych. Z całym moim szacunkiem do Sienkiewicza, jeśli chodzi o jego wierność do faktów historycznym, to jestem skłonna zaprzeczyć - w "Quo vadis" utwierdził stereotyp, że chrześcijanie chowali się przed prześladowaniami w katakumbach, a to bujda na resorach. We wszystkich katakumbach w Rzymie dementują to przekonanie, gdyż były to zwykłe cmentarze zarówno dla pogan, jak i chrześcijan, a gminy chrześcijańskie powstawały z reguły wokół domów i to zwykle bogatszych Rzymian - choć na Zatybrzu, wtenczas dzielnicy biedoty (dziś nota bene chyba najdroższe czynsze w całym Wiecznym Mieście) była silna wspólnota chrześcijańska. I tam się ukrywali i spotykali wierzący.

cyfrowy_baron

:)

Z tą sienkiewiczowską "olbrzymią dbałością o szczegóły i fakty historyczne" to trochę przesadziłeś.:)))
Sienkiewicz bardzo, ale to bardzo często popuszczał wodze wyobraźni i naginał fakty historyczne (oczywiście dla "pokrzepienia serc") :) To Sieniewicz przecież pisał o 100 tysiącach zakutych w zbroje Krzyżaków pod Grunwaldem :) W rzeczywistości nie było ich nawet 30.000... SIŁY OBU WOJSK ledwie przekraczały 60.000 ludzi.
W "Trylogii" wielokrotne zawyżanie liczebności wojsk było już nagminne. Sienkiewicz często podawał zupełnie fantastyczne wielkości, tyle że czasami "wkładał" takie wypowiedzi w usta swoich bohaterów :)) Np. to Zagłoba lub Longinus w trakcie rozmowy w Zbarażu ocenili siły Chmielnickiego na "pół miliona" (było niecałe 100.000)
Itd., itd.
Nagminne też było u S. zawyżanie strat nieprzyjaciół i zaniżanie własnych.
Osobny rozdział to dokonywana przez S ocena postaci historycznych. Widać np. wyraźnie, że miał słabość do Jana Kazimierza i nie chciał go ani jednym słowem "obrazić". W rzeczywistości Jan Kazimierz to był kawał ch... i niedojdy, a nie król polski.
A już "cudów" jakich dokonał S. opisując obronę Jasnej Góry nie ma sensu komentować, bo nic w tym opisie nie było zgodne z faktami historycznymi :)))
Co nie zmienia faktu, że takie "Ogniem i mieczem" przeczytałem kiedyś chyba z 15 razy, a "Potop" z 10 razy... :)))

Pozdrawiam :)

cyfrowy_baron

To teraz Cię zaskoczę co do rzetelności Sienkiewicza. Podczas oblężenia Jasnej Góry w rzeczywistości poległ jeden polski żołnierz i kilku cywilów. Ze strony szwedzkiej (a właściwie polsko - niemieckiej, bo było to ok. 1000 polskiej jazdy która przeszła na szwedzką stronę i regiment niemieckiej piechoty) poległo ok. 20 żołnierzy.
A teraz porównaj to z wielką, legendarną, sienkiewiczowską Obroną Częstochowy :)
Niemniej jednak fajnie się czytało całą Trylogię, choć Sienkiewicz mijał się z prawdą dosłownie co chwila. W szczególności przesadzał ogólnie z liczbą wojsk w wielu bitwach.

ocenił(a) film na 7
cyfrowy_baron

Skoro film nie zachowuje realiów historycznych to skąd pomysł, że jest to film osadzony w realiach historycznych?

użytkownik usunięty
Margo1995

Problem jest tylko taki, że produkuje się całą masę zakłamanej propagandy celem wytworzenia ciemnej, łatwo sterowalnej masy. Jak sądzę, takie filmy popularne szczególnie się do tego przyczyniają a notorycznie pojawiające się "absurdy" są elementem tworzenia pewnej alternatywnej rzeczywistości, nie zaś wypadkami przy pracy.

ocenił(a) film na 6
nietzsche

człowieku to jest FILM- ROZRYWKA to nie dokument !!

ocenił(a) film na 2
Robson_Elymus

To nie komedia, nie film sci-fi, ani fantasy, lecz melodramat osadzony w realiach historycznych, więc widz ma prawo oczekiwać, że zostanie mu dostarczona rozrywka z zachowaniem tych realiów.

ocenił(a) film na 2
Robson_Elymus

fajnie sie bawisz skoro bycie traktowanym jak debil to dla ciebie rozrywka.

ocenił(a) film na 2
Robson_Elymus

To nie był dokument? Serio? No to teraz rozumiem przesłanie tej głupiutkiej historii. Dzięki za wyjaśnienie.

ocenił(a) film na 4
nietzsche

Według mnie ten film powinien się znaleźć w kategorii "parodie". Absurd goni absurd, z Brada Pitta agent jak z koziej d..y trąba, gdyby nie piękna Marion, wyszłabym w połowie.
Myślałam że gorszego filmu około - wojennego niż Pearl Harbor nie da się zrobić, ale jak widać - grunt to chcieć;)

ocenił(a) film na 2
bbongo

Hahahaha, mam dokładnie takie same odczucia!

ocenił(a) film na 7
nietzsche

Wiekszosc przytoczonych niescislosci rowniez zauwazylem, ale o dziwo film kupilem. Moze to magia Zemeckisa ;)

ocenił(a) film na 2
nybatteri

Ja nie kupuję - masakra. Może gdyby to opisać jako parodię, to by przeszło.

ocenił(a) film na 7
cyfrowy_baron

Jako parodia u mnie by nie przeszło. Od parodii oczekuję zupełnie czego innego.
Po za tym film nie jest nigdy tym czym się go opisuje.

ocenił(a) film na 2
nybatteri

Nie ma to jak głupio wydać ciężko zarobiony szmal. Gratki.

ocenił(a) film na 6
nietzsche

Chyba nie do końca uważnie oglądałeś , to zabójstwo ambasadora III Rzeszy w Maroku Vichy jak się później okazało było zlecone przez samego Hitlera więc napewno nie byli tam sami, załatwili gościa i jego bezpośrednią ochrone , lecz napewno mieli po swojej stronie niemców którzy im pomogli nie ujawniając się , było to też zasugerowane pokazaniem że podczas ucieczki samochodem nikt ich nie goni

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 4
Jaberwoocky1


nietzsche wyraził swoją opinię o filmie i można się z nim zgadzać lub nie, natomiast twój post to kpina totalna. To ze film nakręcił Zemeckis wcale nie świadczy o tym, że film musi być od razu Wielki i Wizjonerski - bo tak nie jest. "Allied' jest filmem na raz do obejrzenia i raczej tyle. Jest tu naprawdę sporo absurdów, które mocno rażą w oczy a same tłumaczenie , że to film fabularny a nie dokument to żadne usprawiedliwianie słabego filmu.

doggz

Do doggz--- pisząc o R.Zemeckisie, o jego twórczości -- miałem na myśli 'Forest Gump'' , 'Powrót do przyszłości'' i inne jego filmy . '' Sprzymierzeni'' to znakomity film ale też ma parę niedociągnięć i ja o tym wiem. To tyle. Swoją drogą post był adresowany stricte do niego. Co ty jesteś jego adwokat czy taka twoja natura --pchasz nos między framugę a drzwi? Nie pytany --nie odpowiadaj. W szkole tego nie uczyli czy pod górkę było ? Miłego wieczoru.

ocenił(a) film na 4
Jaberwoocky1

ty patrz, a ja myślałem, że to forum publiczne. Ty tak wszystkich atakujesz dla zasady czy taka twoja natura?

doggz

Atakuję? Nie. Zadałem pytanie. Skoro nie potrafisz odpowiedzieć to znaczy że często zabierasz głos tam gdzie cię nie ma....

Jaberwoocky1

Ikony filmu, mhhhhm, no, nawet zabawne. Ikony filmu wg ciebie, więc to taka ikona jak z ciebie autorytet dla kogokolwiek :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones