... przerażający .. o chorym ,zdemoralizowanym potworze , który dla swoich wynaturzonych wyobrażeń , niszczy rodzinę i człowieka..żałuję że obejrzałam ten " film". Te obrazy zostaną we mnie i mrok wdarł się do mojej duszy..
Nie umiem i nie chcę oceniać . Chciałabym zapomnieć.. jedyną pociechą jest fakt , iż to fikcja.. jednak .. jaki człowiek wymyślił taki scenariusz?Kim ..czym ..są ludzie którzy pracowali przy tym filmie...
Kim są ludzie? Serbowie- film dla nas słusznie wydaje się wynaturzony, chory ale pamiętaj że w Serbii nie tak dawno była wojna i podobne (jak nie gorsze sceny) były na porządku dziennym
Widzisz problem polega właśnie na tym, że dla ciebie to fikcja a dla niektórych osób było to piekło na ziemi, przez które musieli przejść......
Magni ,kto dla Ciebie jest tym "chorym zdemoralizowanym potworem ,który dla swoich wynaturzonych wyobrażeń ,niszczy rodzinę " ?
Bo jeżeli mówisz o Millosie ,to chyba drastyczne sceny za bardzo zaćmiły Ci mózg .Główny bohater był jedyną osobą w całym filmie ,która zachowywała się hmm... ludzko (nie licząc scen w których był naćpany ,czyli jakieś 90% filmu ) .
Mowię o "reżyserze" filmu .Milos nawet gdy był naćpany miał moment w którym potrafił się otrząsnąć ,mówię o chwili gdy przyłożył sobie nóż do przyrodzenia grożąc że sobie odetnie.Jest postacią której mi chyba najbardziej szkoda , gdyż wycierpiał niemiłosiernie :(