Co za dramat! W tym filmie ABSOLUTNIE nic nie śmieszy!!!! Duet Owen & Vince owszem bywa
zabawny- tak, jak to miało miejsce choćby w Starsky i Hutch, ale...chyba się chłopcy wypalili i tym
razem im nie wyszło. Nie warto tracić czasu. Wyłączyłam po 30 minutach- i tak spory kredyt
zaufania.
Po prostu nie potrafisz wrzucić na luz i masz zbyt ograniczone poczucie humoru. Należy Ci się jedynie współczucie. ;) Natomiast przekroczenie dopuszczalnej liczby wykrzykników (3) świadczy o Twoich problemach emocjonalnych. Hehe... Naprawdę sądzisz, że ktoś mógłby na poważnie odebrać opinię takiej osoby? To dopiero dobry żart!
Bardzo się cieszę, że Tobie się podobało. O Tobie także dużo to świadczy....Gratuluję rewelacyjnego poczucia humoru. Tylko mam pytanie- kto decyduje jaka ilość wykrzykników jest dopuszczalna?? Ups..., a teraz aż dwa znaki zapytania! Co za emocje;) TYLKO TY NIE OCENIASZ W TYM MIEJSCU FILMU, TYLKO CUDZĄ OPINIE. I to jest dopiero dobry żart!
To ciekawe, że Ty oceniasz film po jego 30 minutowym fragmencie, który dałaś radę obejrzeć. Twoja opinia nie jest obiektywna, nie odnosi się do całości utworu. Staram się zatem uświadomić Twą osobę o jej żenująco niskim poziomie. Zamiast się nabzdyczać, radziłbym spojrzeć na swe wypociny z dystansu, dostrzec problem i postanowić poprawę. Pozdrawiam!
emocje jak na grzybobraniu. Film faktycznie miał jedynie parę śmiesznych momentów, przeważnie te teksty były słabe. Ale nadrabiał to pozytywnym nastawieniem i za to daje mu 7.
Się zgadzam z przedmówcą.
Ja wyłączyłem po 40 minutach :), bardziej żenujący niż śmieszny był.
Szkoda, ponieważ liczyłem na dobrą komedię
Bohatersko i dość uważnie obejrzałem całą kinową wersję filmu na płytce Blu-ray. Niestety, tylko po to, by teraz stwierdzić, że ten, kto przerwał oglądanie w 30. czy 40. minucie - nie stracił wiele.
To, że rzecz jest bardzo mało wiarygodna - to pikuś. Ale że jest nieśmieszna - to już w gatunku komediowym grzech śmiertelny.
Był. Wejdź na film i sprawdź. Może nie grali jako 'para', ale obaj wystąpili w tym filmie i był niezły:) aha, a już jako duet wystąpili w "Polowanie na druhny". I tam było całkiem ok!
No w Polowaniu na druhny najlepiej se poradzili lepiej niż w Stażystach ale tam też dobrze było,grali razem w Starskim ale mi chodziło duet głównych bohaterów.
Po godzinie myslalem zeby to wylaczyc ale ze wzgledu na glowny duet zaczalem przewijac. Bez tego nie dalbym rady dotrwac do konca. Przez caly film moze ze dwa razy sie usmiechnolem ( nie mylic ze smiechem ) i to by bylo na tyle w tej kwesti. Dalem ocene 3 tylko i wylacznie za Wilsona i Vaughna
Dla mnie ten fil jest akurat lepszy od Starsky i Hutcha.kwestia gustu.I nie przesadzaj że po 30 minutach trza wyłączyc bo taki słaby
gratulacje że wyłączyłeś po 30 min , ja niestety straciłem czas i zobaczyłem całość licząc nie wiadomo na co. Ten duet zapowiadał fajną komedię i trudno było uwierzyć że taki shit powstał.
Film tak szablonowy jak cegła, po 15 min już wiesz jak się skończy.
Zgadzam się się- duet zapowiadał niezłą komedię. Także z tych względów włączyłam film, a tu taaaaka niespodzianka;)
Jak dla mnie film się ogląda w porządku, taki niewymagający dla zabicia czasu. Ale jedyny jego minus jako komedii to to, że w ogóle niestety nieśmieszy ;)