Boleśnie nieśmieszna, epatująca głupawymi stereotypami, pseudokomedia.
Komputerowcy to nie znające życia odludki, a ludzie po 40 -stce nie mają pojęcia o komputerach.
Na tym oparto " błyskotliwy" scenariusz. Ostrzegam i odradzam.
Nie chodzi o to, że osoby po 40 nie znają się na komputerach, chodzi o to, że ta dwójka nie miała potrzeby wcześniej mieć styczności z komputerem, poza podstawowymi czynnościami. W filmie nawet pokazali jakąś panią w wieku emerytalnym, która posługuje się sprawnie smartphonem i komputerem. Jak dla mnie film pokazuje jak świat się zmienił w ciągu zaledwie 20 lat. I jak wiele ludzi traci pracę, ponieważ nie ma już zapotrzebowania na usługi, które proponowali. Historia o przystosowaniu się, ale i przypomnieniu, że nie wystarczy być mózgowcem, by zdobyć pracę. Równie ważna jest umiejętność nawiązywania kontaktu z innymi (staromodnego kontaktu, face to face ;P) i pracy zespołowej. :) Zwykła komedia, bardzo pozytywna, po prostu przyjemna opowiastka
Promocja google, ale i czemu nie. Google ciężko pracuje na swoją dobrą opinię i ciągle się rozwija by użytkownikom było łatwiej poruszać się po sieci i w życiu (np. mapy, translate, gmail, kompatybilne zakładki na wielu urządzeniach, mnóstwo aplikacji, tworzenie dokumentów, etc., i wszystko za darmo!!). Dla mnie ekstra. Nie bez powodu zmietli konkurencję (a jej nie brakowało). Jeśli tak wygląda ich placówka, to super, widać, że poza dostarczaniem dobrego produktu, i robienia na tym wielkiej kasy, mają też poczucie humoru i dystansu do tego, co robią. Jedno z tych miejsc, które warto zwiedzić będąc w Ameryce ;)
Krótko - zgadzam się. Dno i wodorosty.
Komentarz na dole - pewnie od dystrybutora. Pełno takich na Filmwebie.
Ludzie po 40-tce w Stanach bez komputera ????? Może po 80 tce i to nie zawsze.
I na koniec - jedno z tych miejsc, które warto zwiedzić będąc w Ameryce. Chyba na 50 stronie listy "do zobacznia w USA".
Phhh zaraz od dystrybutora, zwyczajnie od kogos jeszcze nie tak sceptycznego i wiecznie zgryzliwego jak Wy. A skoro uwazacie ze to nie mozliwe by spotkac dojrzale osoby nie uzaleznione od komputera to chyba nie wiecie o czym mowicie. Rozumiem ze Wy nie korzystacie z google'a. A na komedie i w ogole filmy trzeba patrzec z przymrozeniem oka, chyba ze to filmy dokumentalne. Prawie kazda historia jest "nieprawdopodobna" i zawsze podkolorowana. Widac ze macie swoje zdanie, ja mam swoje, wezcie uszanujcie odmienna opinie od Waszej. Zwykly film a robicie z tego wielka sprawe.
A kazdy moze zwiedzac co chce, fajnie byloby obejrzec od srodka tak dobrze funkcjonujacy biznes (mowie o sobie, Wy sobie robcie co chcecie)
Zgadza się. Dziwi relatywnie wysoka średnia oceny filmu. Nie wiem czy to komedia czy film obyczajowy. Nie zaśmiałem się ani razu (no dobra - raz - jak znaleźli profesora z X-Menów). Historia nieprawdopodobna - dostaliby kopa w cztery litery po pierwszym dniu ich stażu w google...