Zamysł filmu miał ukazać, że zawsze trzeba walczyć o marzenia. Niestety fabuła jest przewidywalna i jedynie lekko zabawna. Czy nie lepiej było uniknąć konkretnej firmy i podać fikcyjną? Film jednak ogląda się przyjemnie, bo przyjemnie patrzeć jak komuś się udaje i marzyć, że i innym się uda.