przed rozpoczęciem filmu powinno się pojawić wielkie ostrzeżenie przed lokowaniem "produktu".
Ogląda się dobrze, można się czasem pośmiać, ale wszędobylskie "google" spowodowało u
mnie niesmak ...
A ja mam już dość trochę tego wszechobecnego narzekania. Przecież po zwiastunie od razu widać, że to będzie jedna wielka reklama Google. Gdyby jeszcze film był słaby, to można by się czepiać, że powstał tylko po to, by promować Google. Ale na dobrą sprawę - ta firma żadnej promocji nie potrzebuje, skoro już od dawna trzęsie światem, a tylko dało to pole do popisu scenarzystom, którzy wpletli w fabułę wiele smaczków z tym tematem związanych. Film jest prześmieszny, dawno się tak nie bawiłam na komedii, a już traciłam powoli wiarę w to, że jakakolwiek z nowszych jest jeszcze w stanie mnie rozśmieszyć.
Oczywiście, film mógł się nie podobać a kolory Google razić w oczy, ale wiele z tych negatywnych opinii to wg mnie narzekanie dla samego narzekania (nie twierdzę że Twoja opinia taka jest, tym bardziej że wyrażasz swoje zdanie w normalny sposób, po prostu musiałam dać gdzieś upust moim myślom, pozdrawiam :).
A widzisz, ja wiedziałam tylko że staż ma by w firmie google, nie wiedziałam że to będzie pean pochwalny tego pracodawcy, nie podobało mi się to i tyle mojego "narzekania". I tyle mojego komentarza, nigdzie nie napisałam, że film jest słaby ...